Amy jest wprost wspaniała w roli nieświadomej swych umiejętności telepatki Gillian. Rosnące przerażenie samą sobą ma wypisane na plastycznej twarzy. Trudno się dziwić, że De Palma po drugoplanowej roli w "Carrie" w "Furii" dał jej już rolę główną, efektowną, ale i wymagającą. Dziewczyna miała autentyczny talent!