To dziecko jest tak drewniane że jakby było chłopcem, to by miało na imię Pinokio...

akurat w tym nawiedzonym dworze gra dobrze

porównaj sobie jej gre z grą np Dakoty Fanning z czasów kiedy była mała ;)

nie ma co porównywać do Dakoty, bo tu mamy małą, brytyjską arystokratkę, która powinna być w każdej sytuacji perfectly splendid :)

W obu przypadkach mamy do czynienia z małą dziewczynką która gra w filmie. Amelie niestety grała jak dziecko z "Trudnych spraw" czy innego tego typu koszmaru. Wystarczy porównać grę chłopca grającego jej brata, który w niektórych momentach też był mocno przerysowany, ale było widać że jest to w ramach postaci którą grał. Nie wiem czy widziałaś/eś film w wersji oryginalnej czy z lektorem, ale tam po prostu słychać że ta dziewczynka klepie kwestie, a w scenach w których nie jest opanowana przez ducha swojej guwernantki, bez przerysowania, jest jeszcze bardziej słaba. Niestety wyszło jej to wszystko extremely weak

Oglądałam w oryginale akurat, ale nie oglądałam żadnego innego filmu/serialu z nią i odnosząc się tylko do Nawiedzonego dworu uważam, że tę przerysowaną rolę odegrała ok. Prawdą jest też, że po prostu miło się na nią patrzy. A na jaką aktorkę wyrośnie - pożyjemy, zobaczymy. Dakota też ma mniej lub bardziej trafioną filmografię, mimo że jako mała dziewczynka grała fenomenalne.

przepraszam, ale jedyny komentarz jaki mi się nasuwa to FACEPALM.....poza tym właśnie sobie zdałam sprawę że dyskutuję z osobą która dała '365 dniom' ocenę 7/10, tak więc pozwolę sobie nie kontunuować....

Jak ktoś stara się być obiektywny i nie opiera się tylko na Twoim "JA TAK UWAŻAM, WIĘC TAK JEST", to się zaczyna atak, widzę, tylko znowu subiektywny i poza tematem. Niby great wild wolf, a jednak little, stupid puppy.
PS. a ocena za włoskie pejzaże w filmie 11/10!

Biedna istotko. Po pierwsze - nikt cie tutaj nie atakuje, bo stwierdzam fakty, poza tym, nawet nie raczyłaś sprawdzić że dziewczynka na której temat rozmawiamy, zagrała tylko w serialu 'Nawiedzony dwór w Bly'. Zachowaj zatem swoje żenujące uwagi dla siebie, bo nie dość że są nietrafione, to jeszcze w wieku 29 lat masz trochę nastolatki, więc wstyd. Nie ma tutaj miejsca na dyskusję, bo nie jesteś partnerem do rozmowy. Tyle.

Poor little thing - myślę, że mogę tak się do Ciebie zwracać, gdyż nie jesteś absolutnie warta sprawdzania czegokolwiek na Twoim profilu. Mało tego, po samym sposobie pisania widać, że jesteś małym, bidnym trollem, który żyje tym forum i krew Cię zalewa, jak ktoś śmie się z Tobą nie zgodzić. Dziewczynka zagrała w BLY, zagra i gdzie indziej, nawet jeśli Pani wyrocznia będzie tym zdegustowana. Żenujące natomiast jest to, jak prostacką osobą jesteś.
A co do wieku - dobrze, że Ty bystrzaku wierzysz we wszystko, co ktoś wrzuca do sieci. Goodbye, silly puppy.

Poprawie tylko że tym komentarzem dowiodłaś jedynie że NIE myślisz ;) jak już zrzuciłaś balaścik to otwórz sobie okno i przewietrz przestrzenie między uszami bo ci sie chyba za bardzo skotłowało :D I przepraszam, ale chyba jednak masz mniej niz 29 skoro myślisz że twoje teksty wzbudzają coś więcej niż uśmiech politowania ^^

zgadzam się, niesamowicie sztuczna i irytująca gra aktorska

Zagrała całkiem nieźle, zważywszy, że to jej debiut aktorski. Recenzenci przeważnie ją cenią. Myślę, że pojawo się w kolejnej netfliksowej produkcji tego typu.

Oczywiście można jej wytykać niedociągnięcia i nierówną grę (generalnie jest im dalej to gorzej). Ale trudno powiedzieć na ile to kwestia jej gry a na ile takiego a nie innego scenariusza... Bo sztuczność jej zachowania była wpisana w fabułę serialu, więc siłą rzeczy...