zgadzam się w 100 %.

popieram tez; p

tez ją uwielbiam jest śliczna :D

Hmm .. poniekąd się z wami zgodzę. Jest ładna i świetnie odgrywa swoje role. Alee .. Megan jest od niej o niebo ładniejsza .. No sory ; D

W stwierdzeniu "najlepsza aktorka swojego pokolenia " nie widzę nic co mówiło, by, że jest ładniejsza od Megan. I wkurza mnie to, że ludzie ją kochają tylko, dlatego, że jest zabójczo piękna, bo tego jej odmówić nie można. Ale aktorka z niej żadna. Amanda według mnie najlepsza nie jest, ale na pewno radzi sobie lepiej od Megan ;)

Amanda jest świetna, i według mnie przebija urodą Megan. Magiczną ma tą swoją urodę. Chciałbym Amandę zobaczyć w jakimś dobrym cyberpunkowym sci fi, według mnie, pasowała by idealnie. Jeszcze w takiej fryzurze jak w "Wyścig z czasem"... Znakomita jest ;)
Pozdrawiam serdecznie
Bartek

Megan ładniejsza? Pfff... Już samo ciało Amandy niszczy te Megan, a gdzie twarz?

Jest śliczna:) oczy ma niesamowite niech schowaja sie plastiki pokroju Megan Fox,Amanda uosobienie piekna :)

Jedyna jej wada moim zdaniem to nie jest fotogeniczna. I ci styliści .....

popierałbym ale odkąd oglądnąłem Easy A i The Help jestem całym sercem z Emma Stone :D :)

Emma Stone w Easy A wyglądała naprawdę ładnie.
Emma ma to do siebie, że w filmach wygląda młodziej (wiadomo charakteryzacja i te sprawy) niż na żywo. Może zabrzmi to paradoksalnie, ale Emma w filmach wygląda bardziej naturalnie niż na żywo :)

Muszę Ci przyznać rację.

Od kristen steward to chyba nawet cichopek lepiej gra. Ale faktycznie świetna aktorka i popieram cię.

Tak, w Mamma Mia swoim wokalem udowodniła że jest wszechstronna

Amanda jest strasznie nie fotogeniczna na każdym zdjęciu wyglądu brzydko ale to tylko moje zdanie :) ale napewno umiejętności aktorskie posiada o niebo wyższe niż np. Megan Fox ale co do urody to Megan ja bije o głowę ale zaznacze znowu że to tylko moje skromne zdanie

Jak można porównywać Kristen do Amandy... ... Ale i tak ponad nią cenię Emmę Stone, tuz po niej Amanda. No, ale to tylko moje zdanie... :)

Boziu, boziu, boziu! Weźcie się ogarnijcie i zacznijcie oglądac dobre kino. Hmm, uroda i styl, i twarz, a to, że ta pani to totalne drewno, to co? pinokio? Jest mnóstwo lepszych i lepiej się zapowiadających aktorek w wieku tej pani lub troche młodszych. Chociażby Jennifer Lawrence, Ellen Page (!), Amber Heard, Emily Browning, Carey Mulligan, Scarlett Johanson (tylko o rok starsza), Kirsten Dunst i dalej mi się nie chce szukac.
Ale rozumiem, że dla Was wyznacznikiem świetnej aktorki jest jej uroda i łachy w jakich się daje fotografować - pardon, "styl".

Jennifer Lawrence, Kirsten Dunst, Amber Heard? NAPRAWDĘ? Bo jeśli Amanda ze swoją grą aktorską jest porównywalna do Dunst to dziękuję. ;o

Zaklinasz rzeczywistość koleżanko :D Dunst to jest klasa światowa, nagrody, główna rola u Von Triera, Złota Palma, Złoty Glob itp, itd. A Amanda? 1 Nagroda MTV :P i Holiłód głównie.
Wyobraź sobie Seyfried zamiast Lawrence w Pamiętniku Pozytywnego Myślenia. Nie da się? Klapa? No widzisz :P

Nagrody są propagandą, gratuluję spoglądanie na nie. Lawrence nie jest zła owszem, ale nie jest jakąś zapowiadającą się aktorką. Tym bardziej Dunst, której wyraz twarzy zmienia się w podkowę lub jakby był przyklejony, a to raczej nie służy dobremu, prawda?

Niezłe nagromadzenie LOLcontentu jak na 3 zdania:))))

Argumentacja wręcz przytłaczająca. Brawo.

Ale ja nie chcę się z Tobą bić na żadne argumenty, bo widzę, że to nie ma sensu. I daj spokój, nie chce mi się bić o boską Amandę. Zresztą Twoje argumenty już mnie przytłaczająco pobiły :))) "Nagrody to propaganda" :))) De Niro, Pacino, Spacey i inni na śmietnik! Zróbcie miejsce dla Miley Cyrus i Kazia Bąka. Chociaż z drugiej strony Leni Riefenstahl też pewnie dostawała jakieś nazistowskie nagrody za swoje filmy... ;-) Więc może to za Twoją argumentacją stoi mądrość wieków :)))

W każdym bądź razie przyjmuję Twoją argumentację - Amanda Seyfried jest wielką aktorką i basta. A kto nie zrozumiał ten trąba. A Dunst nie, no bo przecież jej twarz "zamienia się w podkowę" (czy tam wyraz twarzy). Dobrze, że nie wygląda jak stopa, jak u SJP :)))

PS. Mnóstwo krytyków filmowych i dziennikarzy zajmujących się filmem wieszczy Jennifer Lawrence wielką karierę, pierwszego Oskara za główną rolę żeńską już dostała. Ale oni wszyscy się nie znają. Ja też się nie znam. W końcu nie widziałem żadnych filmów z tymi aktorkami ;-)

Najwidoczniej naprawdę nie zrozumiałaś o co mi właściwie chodzi, co jest poniekąd przykre. Nagrody są komercyjne i są propagandą od dobrych kilku lat, o czym znaczna większość jest przekonana i jest tego świadoma. Nie zarzucam niczego De Niro (prócz ostatnich filmów) czy też Spacey-emu. Najwidoczniej dla ciebie Miley jest "osom", więc niech tak będzie.
I w każdym razie, nie w "każdym bądź razie", bo jest to błędem, lecz nie o tym! ;p
Nie twierdzę, że Seyfried jest aktorką ponad innymi, ale też ty przesadzasz wieszcząc, że to Dunst (bo Lawrence może i zasługuje, ale jakoś nie wybija się spośród innych aktorek lub aktorów jej pokolenia) jest najlepsza i wszystko w takim stylu.
Oskary to najbardziej komercyjne nagrody, co już zaznaczyłam na początku.
A ironia jest tutaj nad wyraz zbędna.

Przedostatnie zdanie - 10/10. Oscary nic się nie liczą... BAFTA jak narazie trzyma poziom. Ale nie o tym. Amanda Seyfried jest jedną z najlepszych aktorek młodego pokolenia...

Lubię Amandę Seyfried. Jest piękną dziewczyną. Na razie oglądałem z nią tylko 1 czy 2 filmy. Przyjemnie się oglądało, ale czekam na jakiś naprawdę dobry film z nią, więc jakby mi ktoś polecił to chętnie obejrzę.

Chociaż przypomniałem sobie właśnie "Dziewięć kobiet". Dobry film. Wychodzi na to, że sam sobie znajduję dobre filmy :).

Ja z Amanda lubie film: Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie :*). No i Mamma Mia.

Mamma Mia to przereklamowany gniot jakich mało.Raczej bym tego filmu nikomu nie polecał,chyba,że komuś kogo bardzo nie lubię.

Dla mnie film był dobry. Lubie jeszcze Wredne Dziewczyny, gdzie to była pierwsza rola Amandy (jak dobrze pamiętam).

Chyba jesteś fanką piosenek Abby,dla tego ten film Ci się tak podobał . Kto za muzyką Abby nie przepada ,tego ten film raczej nie zachwyci. Obsada filmu dobra ,ale jego treść niestety słabiutka . Ja nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Amandę w Nędznikach .Bardzo lubię takie kostiumowe obrazy i Amanda podobno świetnie tam zagrała . Może widziałaś ?

-eś (gdyby co).
A widziałem film rewelacyjny. Amanda pięknie śpiewała - jak dobrze pamiętam ;D

Sorry , na profilu nie masz oznaczone jakiej jesteś płci, stąd ta pomyłka . To film jest rewelacyjny , mówisz . Koniecznie muszę go na dniach obejrzeć .

Nic nie szkodzi ;-). Jak dla mnie rewelacyjny. Z Amandą dość fajny film, który oglądałem to Chloe ;-)

Chloe ? Nie widziałem , muszę obejrzeć . Dzięki.

Bardzo lubię Amandę,ale trzeba obiektywnie przyznać,że nie umywa się do Amber Heard,która bije ją w każdej dziedzinie aktorskiego rzemiosła ,na głowę. No i uroda Amber też jest jednak dużo większa . Tak więc z aktorek młodego pokolenia to Amber Heard jest zdecydowanie na czele,Amanda może być co najwyżej druga.

Na pierwszym miejscu jest panna Lawrence, jeśli ktoś twierdzi inaczej to musi być albo ślepy, albo głupi. Amanda jest bardzo utalentowana, ale jak na razie ma pecha do produkcji, choć ostatnio trochę z tym lepiej - najpierw śpiewa w Nędznikach, a później robi loda w Lovelace :) Being creative is great.

Sam chyba jesteś ślepy. Lawrence jest strasznie przeciętna i nie umywa się w żadnym calu do Amber Heard i Amandy Seyfried.Cukierkowata uroda i słabiutka,wręcz drewniana gra aktorska to jest wszystko co Twoja przereklamowana idolka ma Światu do zaoferowania.

Boże. Przypadek beznadziejny. Z Amber Heard problem jest taki, że to fajna dupa, którą praktycznie przez całą karierę wykorzystywano do właśnie takich fajnych licealnych dupeczek, gdzie mogła nawet coś źle zagrać, ale kogo by to obchodziło? Teraz co prawda ruszyło na lepsze i mam nadzieję, że w końcu dostanie fajną, nie sztampową postać do zagrania. A Lawrence dostała za młodu 'Burning Plain' i to film nie byle kogo bo G. Arriagi z bardzo dobrą obsadą z której była najjaśniejsza, chociaż dużo jej na ekranie aż tak nie było. Później 'Winter's Bone' czyli film w zasadzie rozpisany na 2 postaci, na pierwszym planie Lawrence, która jest tak prawdziwa, jak na przykład Emile Hirsh w 'Into The Wild', kupujemy od pierwszej sekundy. Dalej to już poszło z górki, ale weź mi wymień choćby jedną lepszą rolę Amber Heard, bo ja takiej nie widzę - po prostu jej nie ma.

Panna Seyfried też obecnie klasa wyżej od Amber, no ale mówię, ta cierpi na brak dobrych ról i flmów po prostu.

Fox i Stewart się nawet do niej nie umywają...

Większości bardziej podoba się Megan. Amanda w porównaniu do niej jest naturalna a w dzisiejszych czasach ceni się włąsnie sztuczność.

Dla mnie amanda jest b. ładna i co lepsze jest naprawdę dobrą aktorką.

Amanda dobrze gra i jest ładna , z tego pokolenia na pierwszym miejscu stawiam Christine Ricci wszystkie , wymienione wyżej w postach aktorki są o krok za Christiną Ricci.

UWIELBIAM JĄ

Uwielbiam i Kristen i Amandę, ale jako aktorka oczywiście Amanda jest lepsza :)

"ciekawa uroda" jak u Lily Cole...