Jeden z niewielu aktorów, którzy w tak ekscentryczny sposób wyrażają swoje emocje. On gra całym sobą, mówi jego język i ciało! Przypomnijcie sobie sceny przemówień z takich filmów jak "Życie Carlita" - początek filmu, sala sądowa, w której Pacino przekonuje o swojej przemianie, mówi to tak przekonująco, że nie sposób mu nie uwierzyć. Znakomicie moduluje głosem no i ta jego gestykulacja...podobna scena w filmie "Zapach Kobiety" na sam koniec filmu, kiedy to przed całą szkołą broni dobrego imienia chłopca, który opiekował się nim przez weekend (Pacino gra tam niewidomego, emerytowanego Płk.) Uważam, że naprawdę niewielu jest dzisiaj aktorów, którzy w równym stopniu potrafią okazywać emocje i być tak przekonującym na ekranie jak Pacino.
Wypiszcie te kreacje, w których Waszym zdaniem Al odnalazł się najlepiej. Moja lista wygląda tak (kolejność nie ma znaczenia):
- Ojciec Chrzestny (cała trylogia)
- Życie Carlita
- Donnie Brasco
- Pieskie Popołudnie
- Człowiek z Blizną
- Zapach Kobiety
- Morze Miłości
- Serpico
- Gorączka
Tytuły które wymienię poniżej, to filmy, w których Al znakomicie wciela się w rolę życiowego mentora o wielkim życiowym doświadczeniu, niekoniecznie grał tam tam główne role:
- Adwokat Diabła
- Rekrut
- Podwójna Gra
Jeśli chodzi ci o gęstość emocjonalną roli, to powiedziałabym tak (chronologicznie, nie ideologicznie): 'Serpico', 'Ojciec chrzestny II', 'Pieskie popołudnie', 'Bobby Deerfield', 'Zapach kobiety', 'Życie Carlita', 'Adwokat diabła', 'Kupiec wenecki'.