Aidan TurnerII

8,4
10 322 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Aidan Turner

Większość postów to głównie zachwyty nad jego urodą, jaki on to boski, jaki przystojny, jaki męski, jaki uroczy, jaki słodki jako Kili, itp, itd, ale prawie nikt nie napisał jeszcze nic o jego aktorstwie. A tak się składa, że Aidan Turner jest faktycznie bardzo dobry i wie, co robi ze swoją postacią oraz jak ją przedstawić publiczności. Może nie ma dużego dorobku, ale jest młody- jak mu nic nie strzeli do głowy i nie będzie szedł "po łatwiźnie", ale wybierał interesujące, trudne produkcje zamiast typowych 'gniotów' zrobionych pod publikę, to ma szansę stać się podziwianym i szanowanym aktorem- nie tylko przez młode dziewczyny, które zachwycają się głównie jego urodą.
Warto spojrzeć na to, jak różnorodne postacie gra- od wampira, którego emocje i postrzeganie siebie faktycznie przedstawił bardzo przejrzyście, przy czym dodał akcenty humorystyczne; przez Poldarka- chłodnego, opanowanego, stanowczego, postawionego w trudnej sytuacji życiowej; po krasnoluda- może nie jakaś bardzo ciężka rola, ale swoje kwestie wygłosił w przyzwoity sposób i dał się lubić.

Yennefer_de_Vengerberg

Ja zawsze jak się o nim wypowiadam to podkreślam jego talent aktorski, tego nie da się zatuszować urodą. Albo się ma talent aktorski albo nie i uroda nie ma nic do rzeczy. Też mam nadzieję, że zrobi wspaniałą karierę, ma ku temu wszystkie warunki. Warto jeszcze obejrzeć And Then There Were None, genialnie zagrał cynicznego i mrocznego Philipa Lamparda. Uroda mu tylko pomaga, te oczy, ten głos mmmmm... Dobry aktor musi mieć to coś, sam talent czasem nie wystarcza.

ewej

Ojć Philipa Lombarda miało być...

ewej

Obejrzałam ostatnio "And Then There Were None" :) Serial sam w sobie bardzo wciągający i klimatyczny, z kolei Aidan mnie nie zawiódł i zagrał świetnie, na równi nawet z tak wielkimi aktorami o dużym dorobku jak Sam Neil czy Charles Dance ;)
Nie wiem, czy aktor musi mieć urodę- dla mnie może być jak najbrzydszy, byleby tylko był zadbany, charakterystyczny i "do zapamiętania". Chociaż ja często miałam tak, że patrząc na plakat filmu/serialu myślałam o jakimś aktorze/aktorce "Co za brzydal/brzydula", ale kiedy obejrzałam ową produkcję i ich rola była ciekawa, dobrze zagrana, to natychmiast sam aktor/aktorka stawał/a się dla mnie szlachetniejsza z twarzy. Wiem, trochę dziwnie to brzmi, ale tak było- jakbym nagle na twarzy zobaczyła ich wnętrze :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones