Nie żebym się czepiał, ale drętwe i bez polotu te filmidła które robi. Kto jej dał pracować w filmie ja się pytam. No ale można się domyśleć, skoro zaczynała w czasach Jaruzelskiego, będąc jednocześnie dzieckiem partyjczyka, czerwonego karła systemu... Sama wyrosła na karła kultury...