Adam DriverI

Adam Douglas Driver

8,1
57 605 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Adam Driver

Na jego widok sala wybuchła śmiechem. Na dodatek czytałem (czy to na cdaction, czy to Dem opowiadał na YT) - nie jest to odosobniony przypadek.
Główny antagonista zamiast być groźny i przerażający wzbudza śmiech i litość - JESTEM NA NIE.
Widziałem w jaki sposób niektórzy to usprawiedliwiają (że on jest piękny i zły, albo że on się przemienia) - to do mnie nie trafia.

Generalnie co do Star Wars - pierwsze 1/4 lub 1/3 filmu oceniłbym 10/10. Aż do momentu, gdy po raz pierwszy pokazuje twarz. Nawet nie piszę o tym, że cały klimat grozy i mroku szlag trafił, ale cały film ostatecznie zaczął głupieć.

Ech, no musiałem się wyżalić.

GallSynonim

Sądzę, że to po części zamierzony efekt :) Młody, niestabilny emocjonalnie chłopak, który tak bardzo chce dorównać legendarnemu dziadkowi. Cały ten Nowy Porządek go przerasta... Ale zobaczymy jak to rozwiną w następnej części.

Captrix

Jasne - i to tłumaczenie kompletnie do mnie nie trafia.
Ciemna Strona Mocy "tak nie działa". Jeżeli dasz się jej pochłonąć, to nie myślisz "chcę być zły" tylko czujesz to. Dlatego gdy Anakin dał się ostatecznie "przekabacić" na Ciemną Stronę nie czuł oporów nawet przed zabiciem dzieci - kierowała nim ciemna strona, nie myślał sobie "jak zabiję te dzieci to stracę 5 punktów karmy". ;)
Dlatego tak bardzo mnie denerwuje ten chłopaczek. Udowodnił, że dawno porzucił Jasną Stronę Mocy i dał się pochłonąć. A jednocześnie w samotności marudzi "dziadku ja nie wiem czy jestem zły, w sumie to tak średnio".

GallSynonim

boli mnie jego rola jeszcze bardziej z faktu, że obok niego stał genialny aktor do tej roli - Domnhall Gleeson. Nie byłem jego fanem do momentu obejrzenia go w SW VII, lecz jego talent ceniłem od dawna. Jak wyobrażam sobie go w roli Kylo to mogłaby być idealna postać i pewne jest jedno... że odegra on dużą rolę w nowej trylogii. Zaś co do Drivera, to nie ma usprawiedliwienia co do jego roli i nie pasującej twarzy, bez charyzmy czy grama respektu. Liczę, że jego postać przejdzie niewiarygodną metamorfozę i ten cały cyrk z jego rolą to tylko pretekst, lecz wydaje mi się, to marnym wytłumaczeniem w świetle tych śmiechów na sali, bo jestem pewien, że połowa postawiła oczy ze zdziwienia, a z ust wielu osób, tak samo jak i moich było słychać sarkastyczne parsknięcia. Te śmiechy i głosy zawodu to podobno dość nagminne zjawisko w trakcie seansu. Nie ma chyba takiej opcji żeby wyszli z tego obronną rękę, bo z taką twarzą gość nie może być czarnym charakterem z krwi i kości, z najwyższej półki. Nie zdziwię jeśli twórcy zgotują Kylo jakiś wypadek przez, który nie będziemy musieli oglądać jego twarzy, bo serio zaburzył mi on odbiór całego obrazu.

___ice___

Dokładnie straszny "Andrzej" przez niego ocena 7/10 nie wyżej

użytkownik usunięty
___ice___

D.Gleeson zauroczył mnie swoją grą w Ex machnie (podobnie jak O.Issac) i bardzo się ucieszyłam jak dowiedziałam się, że obaj zagrają w SW. Ale w Przebudzeniu niestety mnie nie zachwycili. Odnoszę wrażenie, że potencjał tych aktorów został zmarnowany - zobaczymy jak to się dalej potoczy

GallSynonim

Tylko, że on nie dał się jej całkowicie pochłonąć i to było wyraźnie powiedziane.

Mr_Apokalips

Był Mistrzem Zakonu Ren. Zabił swojego ojca. Skazywał całą wioskę na śmierć, bo taki miał kaprys.
Nie dał się pochłonąć? Moim zdaniem to jest niekonsekwencja scenarzystów/pójście na łatwiznę (dość częste w tym filmie, więc jestem w stanie w to uwierzyć) - z jednej strony musiał być "badassem", ale z drugiej chcieli aby był nieszablonowy więc dorzucili wątek o niepełnym przejściu na Ciemną Stronę.

GallSynonim

Darth Vader wymordował tysiące istnień ale i tak balansował na granicy jasnej i ciemnej strony więc możliwe, że Kylo też.

Mr_Apokalips

Kwestia jest taka, że Vader nigdzie nie balansował. Dopiero w momencie gdy dowiedział się, że jego dzieci przeżyły rozpoczął się powrót na jasną stronę. Z tego co pamiętam za wiele wtedy nie wyczyniał, bo skupiony był jedynie na odszukaniu Luke'a.

Devitz

Ale gdy się dowiedział to zaczął mieć wątpliwości, dodatkowo w nowym kanonie było pokazane jak przeprowadza ataki na bazy rebeliantów mordując ludzi.

GallSynonim

Duże upośledzone emocjonalnie niepewne siebie dziecko, coś jak Neron, po części budzące litość i śmiech ale zdolne do okrutnych mordów. Ciemna strona tak nie działa ? Mogę się zgodzić że mógł się nieco bardziej postarać, ale tak widocznie napisano tę postać. Mnie się tam podobał a ta twarz chyba miała być inna niż wszystkie, znaczy charakterystyczna.

GallSynonim

Tak swoją drogą to powiedz co pomyślałaś jak ujrzałaś twarz Vadera w finale Powrotu jedi ? To było dopiero zdziwienie, tak go sobie wyobrażałaś ?

GallSynonim

Ale o jakiej niekonsekwencji scenarzystów Ty w ogóle piszesz? Jak napisał Mr_Apokalips, Vader dosyć często balansował na granicy stron mimo tego, że odpowiadał za wiele czystek. Żaden człowiek nie jest jednoznacznie zły.

Mogła Ci się nie podobać postać Kylo Rena jako tako i rozumiem to, ale tu naprawdę nie ma niekonsekwencji. Publicznie Ben Kenobi zakłada maskę (dosłownie i w przenośni) żeby okazywać strach i terror, a prywatnie, gdy szturmowcy i inni na niego nie patrzą, poddaje się przemyśleniom i zagląda do swojej natury, próbując ją zmienić.

Nie mówił "dziadku, ja nie wiem czy jestem zły", a "dziadku, ciągnie mnie do światła" - to taka jakby pokusa. Kiedy ksiądz jest kuszony i czasem zastanawia się nad sensem wiary w Boga, to też stwierdzisz, że to niekonsekwencja, skoro ten sam ksiądz spowiada ludzi i udziela im Komunii świętej itd?

Micman1995

Palpatin był jednoznacznie zły.

forek23

Tak, ale nie był taki od zawsze. Palpatine jednak stał się esencją czystego zła. Nie każdy jednak musi być taki jak on :)

Micman1995

No dobra, a teraz pytanie z innej beczki. Skoro Anakin nie posiadał ojca, a za jego poczęcie odpowiedzialne były midichloriany to dlaczego w takim razie nie był najpotężniejszym ze wszystkich Sithów jacy istnieli?

forek23

Odpowiedź zależy w dużej mierze od tego, czy weźmiemy pod uwagę eu, bo nie wiem za bardzo jak mam się dostosować :p

Micman1995

eu? co to jest eu? European Union?

forek23

To też, ale w kontekście Star Wars jest to tzw expanded universe. Teraz lecę spać, ale jutro postaram się wyczerpująco odpowiedzieć Ci na to pytanie ;)

GallSynonim

On zabił ojca przecież na samym końcu dopiero.To morderstwo miało przeciągnąć go całkowicie na ciemną stronę i to było jego celem.Po to sie pytał Hana czy mu pomoże na moście.Niestety Han myślał że chodzi o powrót na jasną stronę a nie ostateczne zagłębienie się w ciemnej.

duzyiwaniec

Kylo nawet chciał oddać mu rękojeść, żeby właśnie się zdecydować, ale ostatecznie zmienił zdanie, ten moment był bardzo wyczuwalny kiedy postanowił go zabić.

duzyiwaniec

W opublikowanym scenariuszu pisze, że Kylo po zabiciu Hana był przerażony i jeszcze bardziej osłabiony (pod względem psychicznym). Wcale nie przyniosło to oczekiwanego efektu.

użytkownik usunięty
idontcareslut

Tylko tego przerażenia nie było widać - w ogóle. Osłabienie i owszem bo się słaniał ale... w moim odczuciu pokazano to tak, że to osłabnie nie ma nic wspólnego z tym co zrobił ale z tym, że oberwał od Chewiego.

Co do postaci - gdy czytałam o niej to myślałam sobie "o super jakaś ciekawa postać się zapowiada." Ale po obejrzeniu Przebudzenia już tak super nie było. To tak, jakby autor nie umiał do końca przekazać co chce powiedzieć tudzież - reżyser nie umiał aktorowi tego przekazać.

idontcareslut

czy mogłabym poprosić o link do opublikowanego scenariusza?

ginusia

http://www.imsdb.com/scripts/Star-Wars-The-Force-Awakens.html

GallSynonim

Ej, ja się nie do końca zgadzam z tym, że jak ktoś jest zły, to jest zły i ch*j.

Mi się Driver nie podobał w tej roli i byłam jedną z tych osób, które się śmiały, ale uważam, że to tłumaczenie, że on się rozwija psychologicznie, jest bardzo racjonalne.

Od samego początku widać, że on jest młodym aspirantem do bycia po ciemnej stronie. Od samego początku coś z nim jest nie tak, bardzo chce być zły, ale jasna strona mocy jest w nim dość mocna. To jest zajebiście trójwymiarowe psychologicznie i na maksa to kupuję.

Ametria

Jestem przekonany, że w filmie on nie miał pomarańczowych tęczówek charakterystycznych dla tych, którzy poddali się do reszty Ciemnej Stronie.

Bawi mnie jedna rzecz - ludzie narzekają, że TFA to kopia Nowej Nadziei i wytykają podobieństwa, ale sami oczekiwali że Kylo Ren będzie kopią Vadera i będzie mrocznym, ponurym badassem. Dostali coś innego, niż kopię i nie spodobało im się to. Ren miał być pokazany jako rozdarty chłoptyś i udało mu się to, prawdopodobnie dojdzie do rozwoju postaci i w ósmym epizodzie zobaczymy jak się stacza w mrok po tym, co zrobił.

Może nawet stanie się takim badassem, jakiego ludzie oczekiwali? Może Snoke w końcu go przetransformuje w prawdziwego sitha, bo póki co nim nie był.

Ale ludzie będą hejtować aktora za to, że nie spodobało im się to, jak napisano postać, którą on odgrywa. Lodżik. :)

Rejan22

Stary ..podobnie jest z nową trylogią : Ludzie dostają historię dziejącą się w tym świecie co oryginalna trylogia ,ale świat wygląda inaczej i rządzi sie innymi prawami . Wiec ludność to hejtuje bo większość się wychowała na epizodach IV-VI ,i chce czegoś jak te filmy. Wiec gdy dostają epizod VII to hektują bo Lucas nie tworzy nic nowego :-)
Tak samo jak się czepiali o to jak przedstawiony został Anakin w epizodach I-III ,a ta historia mi pasuje do tego co zobaczyłem w powrocie Jedi .

GallSynonim

U mnie na sali nikt się nie śmiał. Ren ma świetny głos i jest ciekawszą postacią niż Vader we wszystkich trzech częściach. Nie mam zastrzeżeń co do wyglądu Rena bez maski. Śmiech we mnie wzbudzał Anakin i wszystkie te części z Amidalą. Vader, pupilek Imperatora, a nie jakiś początkujący też miał rozterki i ostatecznie zabija Imperatora. To jest dopiero głupota, ale da się uzasadnić tak samo jak rozterki Rena. Tyle tylko, że w przypadku Vadera znacznie trudniej to przełknąć. Dodam, że nie jestem fanem GW.

GallSynonim

Nie Lubie Kylo ,sama postać byłaby ok gdyby nie fakt że na siłę chce być Vaderem . Anakin to legenda ,jemu nikt nie dorówna.Jednak te wątpliwości to dobry motyw ,koleś
wiedział że wybrano go min dlatego że jest siostrzeńcem jednego z najlepszych Jedi. Wiedział że oczekują od niego tego ,co uosabiał Vader : brak strachu, brak oporów - tylko że bez błędów popełnionych przez dziadka . On nieco inaczej sobie to wszystko wyobrażał,a wg mnie te wachania to sygnał od rozsądku i reszty duszy. Z Anakinem było inaczej,bo Anakin zabilby każdego dla Padme - bez potrzeby bycia sithem . Anakin miał cel ,który wymagał radykalnych środków : Ben to tylko dzieciak który się pogubił w działaniach.

dawid10809

Dobre podsumowanie!

Ametria

A dziękuje :-) Licze jednak że to pierwsze stadium postaci a w dalszych częściach się to nieco rozwinie - wg mnie Kylo odbije gdy się dowie że dziadek nie był taki zły jak się o nim mówi.

dawid10809

Warto też dodać, że Ben od dziecka był "ciągnięty" na Ciemną Stronę przez Snoke'a, który manipulował nim i kształtował od najmłodszych lat (Albo to było w Expanded Universe zaznaczone, albo twórcy coś mówili, choć stawiam na to pierwsze - nie zapominajmy, że EU nie zostało w 100% zapomniane i część wciąż ma zastosowanie, m.in. dzieciństwo i młodość Finna.) Lubię ten headcannon, że "wołanie z Jasnej Strony" to właśnie Anakin, próbujący do niego dotrzeć i powiedzieć, że nie tędy droga. ;)
Poza tym bardzo ładnie tu widać paralelę do Anakina, który też przecież był manipulowany przez Palpatine'a, z tym że tam doszedł też związek z Padme. ;)

KleoKot

Zastanawiałem się nad tokiem myślenia Kylo i chyba wiem co miał w głowie ..' Dziadku byłeś takim epickim kolesiem , domończe to co zacząłes i będę wielkim sithem.. już mam oryginalny design miecza o czerwonym oszczu , mam czarne ubranie i maskę zmieniająca głos ..jesteśmy tacy podobni '
Uwaga ,mózg Kylo jest podzielony na dwie półkule : jedna odpowiada za wychwytywanie bodźców ,a druga za kochanie Lorda Vadera i robienia z niego bożka .
Tymczasem Anakin w zaświatach zastanawia się co odbiło temu przerośnietemu głupkowi który wziął sobie zbytnio legendę do serca i teraz kozaczy .

KleoKot

Trochę zmieniłem zdanie względem Kylo ... obejrzałem raz jeszcze nową trylogie ( Lubie te filmy i performance Haydena ) i stwierdziłem że Anakin po uslyszeniu wiadomości o Padme był nieco kluchowaty i nie do końca ogarnięty . Miedzy Epizodami III-IV jest 19 letnia dziura i to przez te lata Vader stał się tym koksem którego znamy .
Także nie skrwślam Kylo :-)

dawid10809

Anakin to nie legenda lecz cipka podobnie jak Kylo. Vader to legenda, charyzma i groza.

Ozjasz_fw

Gdyby nie ten głos , oddychająca maska itd to Vader mimo wszystko byłby tylko gościem w kostiumie , którego nikt by nie brał na poważnie.

GallSynonim

Aha, czyli Ciemna Strona Mocy działa w taki sposób, że zamienia złożoną postać w nudziarza z kreskówki, który jest zły, bo jest zły? Nie wiem jakim cudem Anakinowi nie dostaje się za to, jak beznadziejnie napisaną postacią jest, a z Kylo Renem jest problem, bo "nie wygląda tak jak powinien". Anakin przez cały "Atak klonów" narzeka dosłownie na wszystko, łącznie z piaskiem, jest prawie tak samo irytujący jak 10-letni Anakin z "Mrocznego Widma". W "Zemście Sithów" jest niewiele lepiej, tutaj z kolei ujawnia się bardzo niska inteligencja tego bohatera, no bo jak inaczej wyjaśnić to, że dopiero w połowie filmu uświadamia sobie, że Palpatine jest Sithem? Średnio rozgarnięty koleś by się wcześniej zorientował.
Z jakiegoś powodu Darth Maul ma też sporo fanów, bo fajnie wygląda i ma fajny miecz, tylko że kompletnie brak mu osobowości.
Za to tak dobrej postaci jaką jest Kylo Ren się obrywa, bo nie jest kolejnym nudnym Sithem, do jakich przyzwyczaiły nas prequele i których fani najwyraźniej tak pragną...

GallSynonim

Od dawna jestem zdania, że SW ma jeden z najbardziej irytujących fandomów, jakie istnieją i tylko się utwierdzam w tym przekonaniu. Wy nie chcecie ciekawych bohaterów i dobrze opowiedzianej historii, wy chcecie coś na kształt kart do gry ze statystykami postaci, żeby móc dyskutować kto jest silniejszy.

Captrix

Z charakterami vaderopodobnymi jest problem już od początku części powstałych w XXIw . najpierw jakiś goguś grajacy Skywalkera rzucajacy grzywą na prawo i lewo a teraz Vader dorobił się wnuka - mdłego emo młodzieńca w fikuśnych spodenkach a'la dzwony. Po obejrzeniu Force zauważyłem że producenci przy konstruowaniu wielu postaci czy scenografii kierowali sie w gusta Dalekiego Wschodu i tak chyba wygląda Kylo - jak postać z azjatyckiej kreskówki. Nie ma to nic wspólnego z dziadkiem a już zdjęcie helmetu Kylo to naprawdę scena godna Maliny. Może lepiej by było gdyby on został jakoś uśmiercony bo w roli szwarc charakteru to on nijak nie sprawdza i kontynuować to będzie dość cieżko. W każdym bądź razie Vaderem to on raczej nigdy nie będzie.

erbass

No właśnie nie miał być... Zrobienie z niego kolejnego Vadera byłoby najgorszym posunięciem jakie można by zrobić.

użytkownik usunięty
GallSynonim

Dem akurat uważa go za najciekawszą postać w filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=Z_7mOyiYPas

GallSynonim

Czytaj recenzje na cdaction to daleko zajdziesz...

kontousuniente

Em... Każdy ma własną opinię i może ją opisać?

GallSynonim

Niby tak, ale robienie kontowersyjnej recenzji mającej argumenty z tyłka tylko po to aby nabić wyświetlenia nie świadczy dobrze o autorze tej recenzji i o osobach powołujacych sie na to smieszny twor. CDA już sie skonczyło dawno temu. Na szczescie Pixel wszedł na rynek i mozna cos poczytac

kontousuniente

Nie zgodzę się, CD Action ma świetną publicystykę, opisy sprzętów, felietony, recenzje i zapowiedzi gier. Serio :)

kontousuniente

Ale tekst był na stronie, a nie w magazynie. Zajmują się tylko pisaniem o grach. I dobrze, bo Cross nie zna się na filmach.

GallSynonim

Moja osobista opinia:
Kylo Ren miał jedną czy dwie niezłe sceny. Ale generalnie uważam, że wysłuchał opowieści o swoim dziadku o jeden raz za dużo. Natchnęło go, że chce być ZŁY - ale nie do końca mu to wychodzi wiec cierpi i modli się do maski Vadera. Bez dodającego kurażu kostiumu jest zagubiony i dość płaczliwy. A jego ataków złości nie powstydziłby by się przeciętny 5-latek. Może w kolejnym filmie dorośnie i spoważnieje. Na razie - kiepsko to widzę.

agawa87

Tzn rozumiem, że w takim razie wkurza Cię jego postać. I mnie też - i to potwornie. Ale to właśnie znaczy, że film jest dobry!

Jak można mówić, że film jest zły, bo nie dostaliśmy OD RAZU bezwzględnego i nieustraszonego zabójcę? Jego postać jest ciekawa, bo uparcie dąży do ciemności, ale często powątpiewa...

Micman1995

też uważam, że kylo ren jest właśnie przez to ciekawy, że jest tak nieudolny i że tak naprawdę jest traktowany jako "elita" tylko dlatego, że jego dziadkiem był vader. w większości filmów dostajemy silnego i ogarniętego antagonistę a tutaj rozkapryszonego emo nastolatka, jestem ciekawa jak dalej rozwiną tę postać ale na razie jestem na tak za świeży powiew :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones