No dla Ciebie nie był ciekawy, dla mnie był i dla większości chyba też.

Nuda? Nietypowy Melodramat połączony z filmem psychologicznym (są cząstki gatunku). Rozkład człowieka przez alkoholizm. Bez happy endu (jednak amerykanie potrafią). Rozumiem że się mógł nie podobać, ale żeby dać 1/10 za film w którym Cage wspiął się na wyżyny swoich wydawałoby się niskich umiejętności. Rola perełka.

Wybacz, ale nie lubię Cage'a :) Po prostu tematyka filmu jak dla mnie banalna - widziałem lepsze filmy, które tego problemu dotykają. Po za tym, ogromna prośba ode mnie i zapewne wielu innych osób - jak masz zamiar spojlować w komentarzu, uprzedź o tym, chodzi o happy bądź nie happy end :)

Co to za spoil? Nie napisałem jak się kończy. Ja też nie lubię Cage'a, ale zagrał wyśmienicie jak dla mnie.

czy aby na pewno wg Ciebie spojlem nie jest zdradzanie tego czy zakończenie jest szczęśliwe czy też nie? Uwierz, że wiele ludzi oglądając film ma nadzieję, że będzie happy end czy też nie. Ci co przeczytali Twój post nie będą na nic czekać, bo już to wiedzą.

To nie jest thriller i zakończenie nie jest tu najważniejsze zresztą mojego "spoila" zauważą tylko dzięki twojej pomocy. Wątpię żeby sobie ktoś zawracał głowę moim tekstem o Happy Endzie. Zresztą dobra rada przyszłość. Nie zaglądaj na żadne fora związane z filmem.

A niby z jakiego powodu mają zobaczyć spojl dzięki mnie? Nawet pisząc o tym spojlu zrobiłem to tak, że nikt nie wie co napisałeś i bardzo Cię przepraszam, ale właśnie w thrillerach zakończenie jest kluczowe. Nigdzie indziej aż tak ważne nie jest - komedie romantyczne, zawsze jest happy end. Każdy wie jak się skońćzy. Filmy typu: ,,Szklana pułapka", ,,Mission Impossible", filmy z seagalem itp również zakończenie jest to samo. Główny bohater ratuje świat. Oczywiście w ostatniej sekundzie rozbraja bombę, czy coś w podobie.
P.S. Dobre rady zachowaj sobie, albo pisz je w privie a nie zaśmiecasz wątek dotyczący fimu. Ta rada chyba jest dla Ciebie, bo zamiast skupić się na rzeczowej ocenie filmu, jesteś agresywny w stosunku do osób, z którymi ocenami się nie zgadzasz. W tym przypadku ze mną i moją SUBIEKTYWNĄ przecież oceną. Jeżeli chcesz czegoś się ode mnie jeszcze dowiedzieć, to powiem Ci tylko, że jest to moja ostatnia publiczna odpowiedź na TWÓJ post na tym forum.

Przeczytaj moje zdanie. Napisałem że to nie thriller i zakończenie nie jest tu najważniejsze. W "Mission Impossible" De Palmy akurat był pewien twist dla fanów serialu. Ty nic nie napisałeś tutaj na temat filmu oprócz pierwszego posta. Jedno pytanie. Na poważnie piszesz te wszystkie głupoty czy po prostu trollujesz. Nawet nie użyłem wyzwiska w stosunku do ciebie.

Jakim trzeba byc czlowiekiem zeby ocenic ten film na 0? Nie bede nikogo obrazac, ale to kpina...

sorry, 1.. w sumie to nie znaczenia...

Trzeba być abstynentem :) hahahahahahaah film swietny,a Cage rewelacyjny!! pzdr

Masz rację!!! Jesteś dzieciakiem wychowanym na Transformersach i brakuje Ci strzelania, wybuchów bomb i walących się budynków. :)

pierwszo słyszę. Nigdy nie oglądałem takich bajeczek. To, że Ty je lubisz, nie znaczy, że ktoś inny musi to oglądać.

Wiesz, to trochę niesprawiedliwe mówić tak o tym filmie. Fakt faktem nie jest to może arcydzieło bo są inne filmy na temat alkoholizmu, lecz zauważ że każdy z nich podchodzi do problemu z innej perspektywy. W tym raczej chodzi o to, że on na siłę potrzebował akceptacji dlatego sam zaakceptował zachowanie tej prostytutki. Na siłę szukał spokoju, ale tak żeby nie czuć się samotnie. Zrozumienia... Tylko tego, pieniądze już nie były ważne. Miłość dla nich obu była bardzo ważna, nawet taka chora, sama tęsknota za uczuciem. Nie jest to stricte psychologiczny film jak np Pętla, która ukazuje perfekcyjnie wewnętrzny obraz alkoholika, co czuje itp czy "cześć tereska" motywy rodzinne, które wpływają na rozwój alkoholizmu itp
Na 1 w każdym razie nie zasłużył

Daniel8919 jak ci się nie podoba to wypierdalaj oglądać spidermana ;) większości się podobał a takiej tępocie twego pokroju to pewnie nie….

Listy do M , to jest dopiero szambo !