PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=737351}

Zombie express

Boo-san-haeng
6,7 43 682
oceny
6,7 10 1 43682
6,7 23
oceny krytyków
Zombie express
powrót do forum filmu Zombie express

Jedyny film o zombie jaki widziałam z głębszym przekazem, piękny i wzruszający. Szkoda, że tak słabo promuje się takie filmy na światowy rynek w przeciwieństwie do zalewającej nas plagi nic nie wnoszących amerykańskich taśmówek.

Lorien91_2

No niekoniecznie, również klasyczna trylogia Żywych Trupów Georgea Romero posiadała przesłanie.

szmyrgiel

Przecież to jedyny film o zombie jaki widział ( :D), więc nic dziwnego, że zrobił wrażenie. A teraz na poważnie.
"Ostatni pociąg" to typowy przedstawiciel zombie movie i jedyne co go wyróżnia od "amerykańskich taśmówek" to miejsce akcji i tym samym drobne różnice społeczno kulturowe. I to w zasadzie byłoby na tyle. Nie chce tu oczywiście umniejszać wartości rozrywkowej jaką można z tego filmu czerpać, ale wzmiankowany powyżej "głębszy przekaz" ( jaki?) pozostanie dla mnie zagadką. Co innego jest właśnie z trylogią Żywych Trupów George'a Romero, której zresztą "Ostatni pociąg" poniekąd hołduje ( patrz ostatnia scena). A jeżeli już kolega Lorien91_2 poszukuję ambitnego kina o zombie i do tego rodem z Azji to proszę zapoznać się chociażby z "Miss Zombie". Pozdrawiam.



Vinedrinker

Zakończenie też mi skojarzyło się z Nocą. SPOJLER ALERT Podoba mi się, że zamiast całkowicie odtworzyć kultową scenę z filmu Romero odwrócili ją pod koniec w przeciwną stronę. Kto wie? Może gdyby bohaterki też byłyby czarne, to podzieliły by ten sam los co Ben? :D Ja zauważyłem więcej inspiracji World War Z - zombie są identyczne. Też są szybkie, kąsają, zbierają się w duże grupach i zamieniają się w wielką "masę", albo dosłowną "falę". Jest parę panoramicznych ujęć na zniszczone miasto i biegnący tłum zombie, dużo akcji, a w soundtracku parę razy pada coś zbliżonego do "inception button" :P

szmyrgiel

Co do sceny końcowej to wydaję mi się. że wygrała polityczna poprawność producentów( tudzież brak cojones reżysera) Wskazuje na to niemal kompletny brak gore, które wpisuje się jednak w kanon zombie movie. Oczywiście mam w zanadrzu także drugie wyjaśnienie, które zakłada, że reżyser chciał w ten sposób zwrócić uwagę na różnicę pokoleniowe i tym samym wzrost samoświadomości społecznej. Tu argumentem przewodnim jest zachowanie żołnierza, który nie wypełnia rozkazu zupełnie bezmyślnie. Ale kto to wie.

Co do podobieństw z World War Z to jak najbardziej się zgadzam. I ten "inception button" - faktycznie :D
Pozdrawiam

Vinedrinker

Może kolejną inspiracją do World War Z jest właśnie brak gore? XD Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale czy krew w TtB nie wygląda zbyt... różowo, albo pomarańczowo? Popatrz na zabrudzone ubrania bohaterów pod koniec filmu - czy tak wyglądają ślady krwi? Mimo wszystko nie ma tak irytującej cenzury jak w WWZ, gdzie wszelki widok krwi tuszowano chaotycznym montażem (dobrze, że powstała wersja Unrated :P).

PS Ja jednak cieszę się, że zakończenie jest chociaż odrobinę pozytywne. Zastrzelenie przez wojskowych ostatnich ocalałych było by już przedramatyzowane :)

szmyrgiel

Zdecydowanie pomarańczowo - jakby się sosem bolognese wysmarowali :D. A WWZ oglądałem tylko wersję unrated także nie mam porównania.

A ja wolałbym aby reżyser wyciągnął jakieś asy z rękawa - i nie mówię tu tylko o zakończeniu - bo jak dla mnie wyszło tylko poprawnie i , co najśmieszniejsze, w stylu "amerykańskich taśmówek" właśnie :D

Pozdrawiam

szmyrgiel

Też moje pierwsze skojarzenie to "World War Z", wypisz, wymaluj!:D

użytkownik usunięty
Vinedrinker

Nie jest przesadnie ambitny, ale i nie głupi, po prostu dobrze wyważone kino. Żaden to banał na miarę głośnych premier hollywood, ale też nie wodolejstwo, którego sam reżyser nie ogarnia (bo nie musi, zrobią to ludzie, którzy w byle pierdółce wyszukają symbolikę, jeśli powie im się, że oglądają ambitne kino).

Ogromny plus za dziewczynkę, świetnie zagrała, chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć przypadki, kiedy dziecko nie irytuje widza w jakimś filmie, naprawdę mi zależało, żeby jej się udało, i ulżyło mi, że reżysera nie pokusiło o eskalację dramy w zakończeniu.

wedlug mnie byla jak to okresliles "eskalacja dramy" i wodolejstwo. ostatnie kilka minut psuje caly nastroj. wszystko od momentu pogoni za uciekajacym pociagiem to rowna pochyla w dol. calosc jeszcze dobija szczesliwe zakonczenie.

ocenił(a) film na 10
szmyrgiel

jakie przesłanie mają filmy romero poza liczeniem ilości zjedzonego mięsa na kg.?

arasik

Tu masz na przykład Noc Żywych Trupów:
http://sequart.org/magazine/56503/fighting-two-wars-george-a-romero-night-of-the -living-dead/

ocenił(a) film na 6
szmyrgiel

A zeszłoroczny ''The Girl with All the Gifts''?

ocenił(a) film na 7
szmyrgiel

No właśnie. Pierwsza "Noc" i "Świt" też z przesłaniem.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
Chmielowski

zgadzam się w 100%. Widać, że kino zombie nie trzeba już liczyć na ilości przeżutego mięsa.

ocenił(a) film na 6
Lorien91_2

Z bardziej znanych filmów polecam "28 dni później", może nie stricte zombie, ale podobna sceneria, a film jest tak naprawdę dramatem i dość ciekawym, nienachalnym komentarzem do współczesnego społeczeństwa. Zdecydowany must watch dla każdego fana zombie. Jego kontynuacja, "28 tygodni później", jest słabsza, ale też da radę się ją oglądać - szczególnie piękne są tutaj ujęcia zniszczonego Londynu. :)

użytkownik usunięty
Lorien91_2

A "Miss Zombie" z 2013? Film znacznie bardziej ambitny od tego, który tak wychwalasz.

Kino psychologiczne pełną gębą. I tak, z zombie... :-)

ocenił(a) film na 5
Lorien91_2

Ambitny? Chyba ckliwy/wzruszający.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones