Jestem ogromnym antyfanem złych w tym filmie bo są strasznie łagodni i głupi, sinestro zamyka ich broń i po prostu ich zostawia, ale przecież wie jak działają pierścienie, więc chyba się domyśla, że będą w stanie wszystko odzyskać, niby hal to wszystko zaplanował, ale w takim razie też bardzo dziwne, że pomógł im odzyskać broń.
Dodatkowo nasi źli dwaj mordercy sinestro i hal po zamordowaniu w zasadzie wszystkich i planowaniu mordów przez lata ( mamy nawet pokazane jak hal morduje każdego kogo spotka) nie zabijają żadnego z naszych bohaterów. Sinestro w trakcie uwięzienia ich i Hal po ujawnieniu, że siadło mu na mózg nie zabijają absolutnie nikogo, czemu mieliby utrzymać przy życiu Adama Hawkgirl naszą nową zieloną latarnie albo zieloną strzałe? Sinestro mógłbym na spokojnie kogoś sprzątnąć przy 1 spotkaniu, a hal na koniec to powienien próbować wszystkich wymordować (jest moment przemiany gdzie powala wszystkich naszych bohaterów i zostawia wszystkich przy życiu).
Dużo z tego można przypisać arogancji AAA JESTEM BOGIEM NIKT MNIE NIE POKONA, ale to niezbyt pasuje do wszystkiego co Hal robi, zabija jakiś pomniejszych przeciwników i wszystkie inne zielone latarnie, sinestro mógł mieć rozkazy od Hala by nikogo nie zabijać, ale znowu nie ma to przecież żadnego sensu z 2 osoby może są mu potrzebne do wykonania planu, a po wykonaniu go no to może już wszystkich sie pozbyć.

Całe nowe uniwersum DC ma jak dla mnie ten 1 główny problem, że wszystkie filmy wprowadzają nowych superbohaterów i to mase licząc pomniejsze postacie, ale boją sie pozbyć kogokolwiek. Pewnie zabijemy jakieś postacie jak: Wielki pasożyt w supermenie, Steve w world war 2, Hawkman(który i tak sie odradza), tutaj Sinestro i Halla, ale to wszystko są postacie, które mają bardzo małą szanse na powrót tak czy siak zabicie Greenarrowa albo Marsian manhuntera czy Wonder women albo Aquamana miałoby aktualny wpływ na reszte uniwersum i byłoby jak dla mnie dużo ciekawsze + sprawiłoby, że w każdym filmie czułoby się, że gra na prawde toczy się o wysoką stawke, mam nadzieje, że Warworld i cokolwiek jest następne wreszcie zakończy etap wprowadzania postaci i zobaczymy jakieś rzeczywiste konsekwencje walk czy wojn superbohaterów.