Nie jestem wielkim fanem dokumentów, raz na jakiś czas na coś zerknę i na WFF wybrałem tylko jeden który ani Mnie nie zawiódł ani nie porwał. Opowiada On historię Kubańskiej bokserki która nie może jechać na igrzyska, bo na Kubie boks jest zabroniony kobietom, no może nie dosłownie, ale oficjalnie. Film jest nakręcony bardzo profesjonalnie, po napisach było że wspierane to było przez Adidasa co wyszło na dobre w kwestii technicznej, ale z filmem jest jeden problem. Film jest mega nierówny i np mamy sceny z trenerem które są po prostu świetne, większość z Namibią w których często jest powtarzanie tego samego i z innymi bohaterami w których czasem jest po prostu nudno.