Film, który mozna oglądać wiele razy i zawsze na twarzy gosci uśmiech. Oczywiscie nie tylko, bo film w swojej wymowie tragikomiczny. Dla mnie najlepsza kreacja aktorska Zamachowskiego, a jego spiew na wiecu w Katowicach dlugo zostaje w uszach, podobnie zresztą jak jego ucieczki przed oddzialami milicji czy przesłuchania. No i te powroty do domu, gdzie wtulal się jsk dziecko w piersi Feli, czyli jego zyciowej ostoi.
Nie jest to moze filmowy majstersztyk, ale bardzo chętnie po latach do niego wcam.