PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1481}

Zatrute pióro

Quills
7,5 23 567
ocen
7,5 10 1 23567
5,7 7
ocen krytyków
Zatrute pióro
powrót do forum filmu Zatrute pióro

Książki Markiza de Sade

ocenił(a) film na 10

Jakie znacie książki Markiza przetłumaczone na j. polski? Wiecie gdzie można je zdobyć?? Najlepiej gdzieś w Krakowie ;)

Z góry dzięki za odpowiedzi :]

użytkownik usunięty
Sidow

Ja czytałam Niedole Cnoty, na polski mozna tez ją znalezc w tytule Justyna, ale dla mnie to byla nie wiem czemu, bardzo moralna ksiazka, oczywiscie jest tam wiele perwersji, ale są one przedstawione bardziej w zlym swietle, glowna bohaterka jest niezlomna w cnocie, cnota ta tez jest na koniec pochwalona, wiec sama nie wiem, ale jakakolwiek by ci sie ksiazka trafila, nie bierz przykladu jak bohaterowie filmu:)

ocenił(a) film na 10

Przeczytałam jedynie "120 dni Sodomy", tylko w ebooku.

panny_lane

Mimo całej mojej ciekawości wobec twórczości Markiza De Sade stwierdzam, że "120 dni Sodomy" nie da się czytać. Nie ze względu na patologiczne sceny ( one mi nie przeszkadzają) ale zwyczajnie nie ma wciągającej fabuły. Film jest świetny, życiorys autora genialny. Przeczytajcie sobie o historii "120 dni Sodomy" jak zostały spalone wszystkie egzemplarze książki, nawet sam autor myślał ,że stracił na zawsze dzieło ( był wtedy zamknięty w Bastylii ) Książka ocalała w jednym egzemplarzu schowana czyjejś biblioteczce w drewnianej tubie w kształcie fallusa :) A i powstała nawet ekranizacja Sodomy. Film nazywa się Salo i dzieje się w czasie II wojny. Reżyser po nagraniu został zamordowany. A dla tych co chcieliby pooglądać film to wszytskie "kupy" jedzone w filmie były marcepanem :P

ocenił(a) film na 10
jowita_15

Prawdą jest, że fabuła mogłaby być troszkę bardziej wciągająca... Ale pamiętajmy, że dzieło to było pisane dosyć dawno temu i jak (niestety) większość książek z tamtego okresu, nie interesuje współczesnego człowieka... Denerwuje mnie jedno w tej książce... Wszystko jest odwlekane na koniec, a na końcu nic nie jest napisane... :D Tortury nie są "odmalowane" dokładnie, zachował się niestety tylko spis w punktach kolejnych dni... :((
O historii "Sodomy" troszkę słyszałem, filmu nie oglądałem całego... Tylko jakieś fragmenty małe, zwiastuny, etc....
A co do tego marcepanu... JA KOCHAM MARCEPAN!! :D I teraz chyba zawsze będę myślał o tych kupach jedząc go... :P Więc WIELKIE DZIĘKI !! :D

Sidow

W scenie jak młoda dziewczyna je kupę i prawie wymiotuje, ale je dalej też o tym myślałam. Wyglądało to tak:
"Ona je marcepan" - spoko
"Ona je kupę"- obrzydliwe, fuj, zaraz zwymiotuję
"Marcepan, kupa, nie to marcepan, nie to kupa"
Zobacz tę scenę, naprawdę mocna.

ocenił(a) film na 10
jowita_15

:D A jest gdzieś na YouTube? Czy trzeba szukać całego filmu??

Sidow

Wpisz w YT "Pier Paolo Pasolini: Salò o le 120 giornate di sodoma - GIRONE DELLA MERDA (1/2) "
Daj 8 minutę. Teraz jak to drugi raz oglądam zauważyłam, że dał jej łyżeczkę do jedzenia kupy. Kultura musi być.

ocenił(a) film na 10

Dzięki za odpowiedzi ;)) No najchętniej bym przeczytał tą "Justynę", ale w formie książki :) Nie przepadam za ebookami... Jakoś mi nie podchodzą... :D Będę musiał poszperać na internecie i zamówić, bo wątpię czy kupi się takie książki gdzieś w księgarni... Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi ;))

ocenił(a) film na 9
Sidow

"120 dni sodomy", książka dostępna w księgarniach :)

ocenił(a) film na 8
mart1

Przetłumaczone zostało chyba wszystko: "120 dni Sodomy", "Justyna czyli nieszczęścia cnoty", "Julietta czyli powodzenie występku", "Zbrodnie miłości", "Filozofia w buduarze", "Dialog między księdzem a umierającym". W ebookach znaleźć można to wszystko, w lepiej zaopatrzonych bibliotekach też. W księgarniach widziałam tylko "120 dni Sodomy", bo ostatnio je wznawiali.

ocenił(a) film na 10
Shina_Black

Ok, dzięki za informacje, przydadzą się ;)

ocenił(a) film na 10

Mam!! Kupiłem chyba ostatnią książkę jaka była w empiku!! :D "120 dni Sodomy"... Brr... Czytam dopiero wstęp, a już jestem przerażony! Oczywiście pozytywnie! ;))

użytkownik usunięty
Sidow

pozytywnie to znaczy? wiesz, te ksiazki fajnie sie czyta, ale trzeba je traktowac z dystansem, nie zapominac, ze to czysta patologia o czym pisze ten gosc:D o zwierzetach nie ludziach... :)

ocenił(a) film na 10

Oj zgadzam się w pełni!! Swoją drogą, ze zwierzętami też to tam robią... O__o Pozytywnie przerażony, to znaczy, że znalazłem to czego szukałem w tej książce - patologii! :D Bo widzisz, ja uwielbiam patrzeć na Świat z różnych stron, nawet tych patologicznych i przez to Świat staje się dla mnie prostszy i mniej przerażający... Wiem, brzmi to dziwnie... :D

użytkownik usunięty
Sidow

hehe rozumiem, ja tez lubie poczytac o patologii, czytac o niej mozna do woli, jedynie jest to niebezpieczne wtedy, gdy nie ma sie wystarczającej swiadomosci ze takie rzeczy nie dla ludzi, jesli swiadomosc jest, to czytac mozna, nie da sie zaprzeczyc, ze wielu po czytaniu czy naogladaniu sie takich rzeczy, ma ochote rowniez zrobic z siebie ścierke lub ścierka:D heheheh :)

ocenił(a) film na 10

Z tymi ścierkami też się zgadzam... Bo ludzie szukają najczęściej przykładów do naśladowania, czy to w filmach, czy książkach ale zawsze ich szukają... No i jak trafią na takie rzeczy... To się zaczyna wtedy patologia realna, a nie wyimaginowana, tak jak ta w książce... Mam nadzieję, że on to zmyślił!! O__o

użytkownik usunięty
Sidow

sądze ze wiele rzeczy wprowadzal w czyn bo on serio byl wypaczony, nie tylko tak wizerunkowo, mimo ze byl absolutna patologią to troszke mu wspolczuje bo sie zdziwil chlopak po smierci, lądując w...Piekle :)

ocenił(a) film na 10

Też bym się zdziwił, szczególnie, że w jego czasach takie zachowania zdarzały się chyba często i były "normalne"... Przynajmniej oni tego nie traktowali jak coś złego... Zresztą religią też gardzili... Tak samo jak życiem ludzkim... Ale jak sobie pomyślę, co przeżyły ich ofiary... Brr!! ;//

użytkownik usunięty
Sidow

takie zachowania byly normalne? nie wiem, moze za kurtyną, bo publicznie to raczej byl wyklety:P dlatego tak go zamykali i palili jego ksiazki hehe :D 120 dni sodomy bede musiala sobie przeczytac, bo znam tylko justyne, a justyna w ogole nie byla obrzydliwa, dlatego sodoma musi wpasc w moje rece:D zyciem ludzkim prawda gardzili, choc dzis gardzi sie tak samo, tyle ze pod zmienioną formą :( kazde klamstwo w koncu wychodzi i musi przybrac inną postać, ktorej ludzie jeszcze nie znali, by moc dalej egzystować, kiedys tlumnie torturowali na oczach wiwatujacego tlumu, dzis tlumnie buduje sie kliniki aborcyjne, i tak bez konca...

ocenił(a) film na 10

No może nie normalne, ale nie przywiązywano takiej wagi do tego jak dzisiaj... Śmierć była na porządku dziennym + tortury + wojny, etc.... Przykre, ale prawdziwe... I wydaje mi się, że powoli do tego WRACAMY!! O__o

ocenił(a) film na 8
Sidow

Sidow, pochwalę się że mam "Juliette", "Justynę" oraz Apendyks, które właśnie w Krakowie nabyłam za czasów Taniej Książki na Brackiej, chętnie się ich pozbędę, bo chociaż wdzięcznie na półce wyglądają, to dawno już straciły posadę książek do poduszki :<

Sidow

Ja akurat "Justynę" wypożyczyłem w Bibliotece Miejskiej w mojej małej mieścinie. Może warto wybrać się do którejś krakowskiej biblioteki? Gratuluję przebrnięcia przez "120 dni Sodomy". "Justynę" moja psychika zdołała jeszcze z wielkim trudem przetrawić natomiast od "Sodomy" odrzuciło mnie już po kilku stronach. De Sade skupił się w niej jedynie a właściwie może aż na wyliczaniu wszystkich możliwych dewiacji seksualnych, co dla czytelnika po pewnym czasie staje się męczące. Z drugiej strony wydaję mi się, że powieści de Sade'a niestety są zapisem życia ówczesnej francuskiej arystokracji, wyznającej filozofię libertynizmu.

ocenił(a) film na 10
candyboy007

Właśnie sama brnę przez "120 dni...." i muszę przyznać, ze w okolicach 20 dnia miałam poważny kryzys i już myślałam, ze nie dam rady, ale ciekawość zwyciężyła - zwyczajnie nurtuje mnie co on jeszcze wymyśli. A już zdążył mnie zaskoczyć! Aktualnie jestem na "karach pasywnych" :D
Tak czy siak, to z pewnością pierwsza i ostatnia książka markiza, za jaką się wzięłam.

Aha... i wszystkie książki markiza dostępne są u mnie w bibliotece (miasto niespełna 100 tysięczne).

ocenił(a) film na 8
ren_ka

Może to nie książka De Sade ale polecam przeczytać również książkę pod tytułem "Sade mój bliźni" autorem jest Pierre Klossowski

ocenił(a) film na 8
heartshapedbox

podepnę też "Sade. Msza okrucieństwa" Krzysztofa Matuszewskiego. To książka relacjonująca dzieje Justyny, wzbogacona dużą ilością 'osobliwych' ilustracji z XVIII w.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones