Hazard, dreszczyk emocji a zarazem życie z płytkimi, niezdolnymi do empatii ludźmi. Jacques Demy na prawdę przyzwoicie przedstawił zniszczonych przez kasę; reżyser nie sprowadza filmu do banału, Jean (spoiler!) nie wraca do domu, bo chce się poprawić i być "grzeczny", tylko zabrakło mu kasy. Wielka rola Jeanne Moreau jako wampa igrającego z uczuciami innych i wspaniały Claude Mann jako Jean Fournier. Jednak po filmie czułam niedosyt; przydałaby się dobra muzyka (najlepiej jazz), która mogłaby stworzyć niepowtarzalny klimat.
Jazzu trochę było; nijak ma się to jednak do klasy muzyki z "Windy na szafot" ... Muzyka towarzysząca grze warta uwagi. Przeplatanie nią filmu w chwilach, gdy "szła karta", dodawało mu waloru.
Film bardzo interesujący; jego bieg wydaje się być przypadkowy: zależny od losów szczęścia bohaterów. Świetna postać stworzona przez Moreau. Smutny obraz świata hazardu: świata przypadku, ułudy, kłamstwa, nierozsądku. Uczy szacunku dla pieniądza i racjonalnej refleksji; prezentuje konsekwencje postępowania wbrew jakimkolwiek zasadom ('przeczucia' bohaterów uderzają swoim absurdem, ale widz wie, że to nie karykatura).
Polecam.