PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655591}

Zaproszenie

The Invitation
5,9 24 461
ocen
5,9 10 1 24461
6,3 10
ocen krytyków
Zaproszenie
powrót do forum filmu Zaproszenie

... ale zostałem miło zaskoczony - mocny thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu i przez długi czas sprawia, że zastanawiasz się co jest prawdą i kto tak na prawdę ma rację, takiego pomysłu na film jeszcze nie było, a obsada też niczego sobie, z czystym sumieniem mogę dać 7/10.

ocenił(a) film na 4
Sugetzu

Ja spodziewałem się czegoś "ciekawego", a film z jednej strony nie oferuje nic do refleksji, a z drugiej zmęczył mnie. Wydal się taki toporny w odbiorze. Nie znalazłem w nim klimatu (jedynie muzyka była ok), a scenariusz nie wciągał. Zwroty akcji takie sobie, pomysły na dialogi - wymuszone. Właściwie tylko ostatnia minuta mnie nieco rozbawiła.

tocomnieinteresuje

To tylko twoja opinia, w dodatku sprzeczna z tym jak jest naprawdę. Toporny? Bez klimatu? Na tym właśnie polegał klimat - na toporności filmu, gdzie w sumie do niemalże końca nie wiemy kto ma rację.

ocenił(a) film na 4
Sugetzu

Odczucia są subiektywne.


SPOILER


Koniec nie pozostawił dla mnie złudzeń, co do faktu, że "macki" uzdrowiciela sięgnęły setki innych mieszkań i tego typu obiadów. A i wcześniej scena z przerwaniem picia nalewki wg mnie jednoznacznie pokazuje, że para chciała wszystkich otruć. Napiła się jedynie Azjatka i toczyła pianę z ust. Także od tego momentu film bardziej przypominał bardziej kino typu "slasher", co samo w sobie nie jest złe, ale nie widzę w tym większych ambicji.

tocomnieinteresuje

A więc to tylko twoje odczucie.

Dlatego napisałem do NIEMALŻE samego końca nie wiemy czy główny bohater sobie to wmawia, czy rzeczywiście SPOILER gospodarze chcą wszystkich otruć. Według mnie i reszty krytyków za oceanem, film jest bezbłędnie poprowadzony. A te "kino typu slasher" nie trwa długo, więc po prostu nie o to w tym filmie chodziło, a z logicznego punktu widzenia musieli wstawić parę krwawych scen. Punktem kulminacyjnym jest tutaj jednak toast.

ocenił(a) film na 4
Sugetzu

Może nie lubię stylu tej całej reżyser - Kusamy. Kiedyś zabrałem się za "Aeon flux" i "Jennifes body", ale nie dokończyłem nawet, co w sumie rzadko mi się zdarza. Tutaj oceniłem wyżej za ciekawy koncept i przewrotny trik na koniec, ale to już wyrozumiałość:) Nie wiem, czy film miał aż tak dobre przyjęcie u krytyków, bo nawet nie czytałem o nim wiele (zakładając, że mniej informacji przy kinie z tajemnicą w tle będzie na plus). Okazjonalnie lubię formy niedopowiedziane i z nastrojem horroru. W minionym roku, czy to już było ponad rok temu podobały mi się np. "Duże złe wilki", czy "Sound of my voice", tak na szybko szukając w pamięci. Tam poczułem się mamiony i oszukiwany. Z rzeczy klimatycznych podobał mi się nastrój w "Coś za mną chodzi", który kojarzył mi się trochę z azjatyckimi horrorami, a trochę starym Carpenterem. Eksperymentalnie momentami fajne były historyjki z serii "Abc of death".

ocenił(a) film na 5
Sugetzu

"To tylko twoja opinia, w dodatku sprzeczna z tym jak jest naprawdę" - a gdzie ta prawda jest ukryta?

[SPOILERY]

Film rzeczywiście jest dość toporny. Z polotem można zrobić również tajemniczy i poruszający poważny problem thriller. Tutaj widz zostaje zanudzony przeciągającymi się scenami, w których bohaterowie cały czas gadają o bzdurach. Sam pomysł jest dość pretensjonalny, bo po co gospodarzom miałoby zależeć aż na czymś takim? Jest tajemnica, ale w sytuacji gdy głównemu bohaterowi cały czas coś się nie podoba, to powinien po prostu pójść w piz du, a nie bawić się w detektywa, w dodatku co chwilę zwracając na siebie uwagę pozostałych niczym jakaś rozwydrzona panienka. Poza tym film staje się mocno przewidywalny już w momencie włączenia nagrania, a wiele innych rzeczy też wskazywało na to, jak ta impreza może się skończyć.
I nie wiem, czy czegoś nie przeoczyłem, bo czy gospodarze osiedlili się na jakimś specjalnym osiedlu, na którym organizowano zbiorowe samobójstwa?

ocenił(a) film na 2
tocomnieinteresuje

Zdegustowany byłem po obejrzeniu tego filmu. Zebrała się trochę ludzi w jakimś pomieszczeniu. Wygadywali jakieś bzdury, więc nie dziwię się, że porobili sobie kuku, no bo ileż można głupot słuchać. Totalna pomyłka - 2/10 !!!

Sugetzu

Szybkie pytanie: oglądałeś w oryginale? Dziwi mnie, że nie ma napisów. Nie wiem czy oglądać w oryginale, czekać, czy nie umiem znaleźć (mało prawdopodobne).

ocenił(a) film na 7
Redaktorka

Są napisy

Sugetzu

Dobra, nieistotne. Zapytałam, bo byłeś online.

Redaktorka

Tak, w oryginale z angielskimi napisami. Nie ma niestety jeszcze polskich...

Sugetzu

Dzięki.

ocenił(a) film na 6
Sugetzu

A mi się podobał do momentu, gdy zaczyna się jatka. Ale lampa na końcu najlepsza.

kryslav

No o to w sumie chodziło, że to nie miał być slasher, dlatego końcowa "jatka" trwa niecałe 10 minut. Głównym zamiarem było stworzenie klimatu i to rzeczywiście się udało. :)

ocenił(a) film na 6
Sugetzu

Klimat był. Masz rację.

Sugetzu

Scenariusz dobry ale reżyseria i gra aktorów do kitu.

ocenił(a) film na 7
asmad77

Możesz umotywować swą opinię? Piszesz jak ekspert, ale nie podajesz argumentów ani przykładów. Poproszę :)

ocenił(a) film na 7
kryslav

Cały film raczej średni, ale końcówka robi wrażenie.

Sugetzu

Takich pomysłów było sporo.

fwank

Jakie na przykład? Za wyjątkiem "The Perfect Host"?

Sugetzu

np "Wizyta" http://www.filmweb.pl/film/Wizyta-2015-712145
albo "Gift" http://www.filmweb.pl/film/Dar-2015-736033

fwank

Oba są z 2015, więc nie bardzo rozumiem o co chodzi.

fwank

I znacznie się różnią od fabuły The Invitiation

ocenił(a) film na 6
Sugetzu

Może nie spodziewałem się gniotu, ale też wiele nie żądałem od tego filmu. Kierując się opiniami liczyłem bardziej na dobry, ciekawy i tajemniczy thriller. A był jedynie ciekawy. Oglądałem kilka filmów w podobnym klimacie i wszystkie praktycznie posiadają ten sam schemat, który doprowadził mnie do sytuacji, że w połowie filmu mogłem spodziewać się jaki będzie jego finał i się nie myliłem. Owszem, były elementy zaskoczenia, ale w stosunku do całości filmu, było ich zdecydowanie za mało.

ocenił(a) film na 7
kwa007

jakie masz na mysli filmy, mowiac o podobnym klimacie?

ocenił(a) film na 6
igsigsigs

Na przykłada wspomniany wcześniej "The Perfect Host". W podobnym klimacie nasuwają mi się teraz jeszcze następujące filmy:
1. Zabity na śmierć (1978 r.)
2. Wizyta inspektora (2015 r.)
Oczywiście nie są to filmy, które mają podobną bądź taką samą fabułę, ponieważ nie są to rebooty. Film "Zaproszenie" można rozłożyć na czynniki pierwsze i wiele scen można przypisać do innych filmów. Oczywiście nie jest to nic szokującego, ponieważ przy dużej ilości powstałych filmów ciężko wymyślić coś nowego, innego, oryginalnego.

Sugetzu

Mam mieszane odczucia. I kilka pytań bez odpowiedzi. Zakończenie z lampami zrobiło na mnie "wow". Czy w winie były leki, które bohater znalazł, dlatego całe towarzystwo było potulne, a on sam, który nie pił wina świrował? Toast dobry, w końcu załapał o co chodzi. Nie wiem czemu się upierał by zostać do końca skoro nie czuł się tam dobrze. No i same sceny, kiedy wszyscy siedzieli razem a on odchodził gdzieś na bok były ciężkie. I w końcu czy dziewczyna, która opuściła przyjęcie odjechała spokojnie czy za rogiem znaleźli jej ciało (co nie było pokazane, chyba że "po napisach" na które nie zwracałam uwagi). Podsumować mogę słowami "obejrzałam, ale nie będę polecać".

Nocna_furia_filmweb

Nie będziesz polecać, bo nie zrozumiałaś? Nie wszytko musi być podane na tacy. Zwłaszcza w tym filmie, gdzie widz wie tyle ile główny bohater. To razem z nim ciągle podejrzewamy, że coś jest nie tak, a gospodarze przyjęcia na każdym kroku próbują nas przekonać, że nie mamy się o co martwić. O to w tym filmie chodzi.

Sugetzu

Zrozumiałam. Sekta, która postanawia urządzić zbiorowe samobójstwo, rozszerzone o najbliższych przyjaciół czy rodzinę, po to by uwolnić się od bólu związanego ze stratą kogoś innego. W dodatku tak zorganizowane, aby wszystkie przyjęcia w mieście czy okolicy odbyły się w tym czasie (inaczej po prostu by nie wyszło). Obejrzałam do końca, bo zaintrygował na tyle, że chciałam znać odpowiedź. Ale polecać nie będę, bo mnie nie zachwycił, kwestia gustu.

Nocna_furia_filmweb

Nie, nie, nie. Jeśli film jest przez większość uznany jako dobry to nie możesz mówić "polecać nie będę, kwestia gustu", tylko "mi się nie podobał, ale ponoć jest dobry".

ocenił(a) film na 5
Sugetzu

a właśnie że mogę :)

penn4

Nie. :)

ocenił(a) film na 5
Sugetzu

masz rację.

penn4

I tak masz kiepski gust, więc niech ci będzie.

Sugetzu

Ale z czym niech jej będzie? Z tym, że na chwilę zeszła do twojego poziomu i napisała ci, że masz rację? Niech jej będzie, że masz rację? Lol

Sugetzu

*naprawdę

hoodrichbich

idź spać Chudy

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones