gdzie ten Puls wygrzebuje takie filmy - gigant rekin pląsający po plaży, rekin dwugłowy, jakiś
robal gigantyczny - ciekawe czy jeszcze nas powali
ja chyba rozwiązałam zagadkę... wystarczyło pomyśleć... Puls jako niskobudżetowiec, patrzy na liste filmów do kupienia iiii.... bierze te z dołu bo najtańsze. Proste? Ale zauważyłam że tego typu filmy fascynują fanów "Trudnych spraw" więc jakiś zbyt jest.
Nie tylko fanów trudnych spraw. Wystarczy spojrzeć na ogromną rzeszę członków Poniedziałkowego Fanklubu Pulsa i już przełamuje się stereotyp, jakoby filmy tego rodzaju nie miały żadnych odbiorców ;)