W mojej nic nie znaczącej ocenie film dla zmysłów ale nie dla umysłu. Zamknąć oczy i słuchać: deszcz, fortepian, ptaki, świersze oraz skwierczące mięso w woku. Kino artystyczne, które chyba mimo wszystko nie przetrwało próby czasu. Głowa rodziny to niezły gagatek istny huragan nie ma co, jak w tytule.