W fabule i rozwoju akcji ciężko się doszukać czegoś nowego, ale film ogląda się całkiem miło. Sporym plusem jest gra aktorska, prawie wszyscy aktorzy na czele Nelsonem i Henriksenem dali rade. Niezły ponury klimat; właściwie cały czas jest burzliwie, deszczowo.
Film to z jednej strony kompletnie nic nowego, jednak z drugiej - w porownaniu do wielu innych produkcji sf channel (np Pumpkinhead : Ashes to Ashes) wypada bardzo dobrze.
Mi oglądało się dość przyjemnie.
5/10 - 6/10.
Mysle ze ten film ratuje tylko "przyzwoita" muzyka i Lance. Ale chyba jednak Dynioglowy 3 nieco lepszy;)
zgadzam sie.. mnie tam troche zal takich filmow i przykro mi ze tego typu kino lata temu spadlo do klasy B.. ten film naprawde da sie ogladac zwlaszcza jak sie czlowiek przygotuje paroma piwami... tak naprawde jedyne co fan gatunku moze mu zarzucic to ze nie mial jednego zera wiecej w budzecie.. a jak ktos klimatow z pogranicza horror sf nie lubi to zegnam ozieble i tyle.. dla fanow to kolejna znosna pozycja i kolejny film ikony horroru sf czyli lancea...