Piękny film ale z komedią to on ma mało wspólnego, jest zbyt smutny. Powiedziałabym, że to melodramat.
Dokładnie, zależy od poczucia humoru. Zdarzyło sie kilka zabawnych kwestii ale nie wiele dla mnie to bardziej smutny film :)
Zgadzam się. Melodramat z miniwątkiem komediowym (wymiana studencka) i paroma śmiesznymi dialogami oraz scenami.
by był to melodramat musiałaby byc silniejsza warstwa muzyczna(melo-...od melody)
jak już to komediodramat, gdzie sa wątki komediowe i dramatyczne
wg mnie najbliżej temu do czarnej komedii gdzie przedmiotem do śmiechu jest coś zwykle poważnego (w tym przypadku "morderstwo ślicznością")
zapraszam do polemiki ;)