Rozumiem, że ciężko by było przetłumaczyć dosłownie angielski tytuł, bo "Róg dziesiątej i Wilka" nie brzmi może medialnie, ale jak widzę tłum. "Za cenę życia", to zastanawiam się jak głęboko zasnęła logika dystrybutora, który znalazł się chyba w desperackiej pułapce czasowej i wypłodził tłumaczenie na 5 minut przed premierą DVD.
No dokladnie - jak by mnie sie ktos spytal o to, czy ogladalem film "Za cene zycia", to choc go ogladalem, to raczej w zyciu nie skojarzylbym, o ktorym filmie mowa. Jednym slowem: denny tytul, ze az rece opadaja....
Polska to taki kraj gdzie właśnie tak się postępuje, zamiast przetłumaczyć dokładnie amerykański tytuł wymyśla się niestworzone rzeczy w celu przyciągnięcia większej ilości klientów. Jednym słowem ... "syf kiła i mogiła".
Wychodzi na to, że u dystrybutorów odpowiedzialni za tłumaczenie tytułów są debile, sławetny "Elektroniczny morderca" czy "Wirujący seks" ,,, Szkoda słów.
Jesteś maruda I nudziarz. Film zanim trafił do dystrybucji nosił tytuł "For Life". Niedaleko stąd do polskiego tytułu.
eeee nooo... Alez drogie Panie i tansi Panowie - moze jednak nalezaloby troszeczke spojrzec prawdzie w oczy - bowiem juz przeciez ten oryginal, a wiec ten nieszczesny "10th & Wolf" - czyli "Dziesiaty/-ta z Wilcza" brzmi no naprawde raczej na oszolomienie, na jakis funny shit, jakas rebus-zagadke - niz na normalny tytul. On jest przeciez taka bzdura - ze go nawet w oryginale nie mozna zostawic. No co oczywiscie nie usprawiedliwia dobranie mu nowego bzdurnego tytuku - w tym wzgledzie tj. glupoty - rzadzi chyba internationale, glupota jak wiadomo nie robi przystanku przed granicami - co potwierdza rowniez tytul filmu w Niemczech. Tu Niemcy polecieli w szpgat - z angielskiego tytulu - stworzyli inny - pol angielsi i pol niemiecki. "Streets of Philadelphia - Unter Verrätern", a wiec "Ulice Filadelfii - Pomiedzy zdrajcami"... Takze jak widac po tym niemieckim przykladzie - to nie nalezy robic od razu rwetes, poki sie jeszcze nie rozejrzalo wokol siebi i stwierdzilo, ze w porownaniu do innych, to wcale ten diabel nie takim strasznym... Sa jeszcze naprawde o "straszniejszych kalibrach"... ;D