Nie był za bardzo rozbudowany, nie było wiele postaci, nie było dużej ilości podejrzanych. W dzisiejszych czasach, w których ludzie mają problem ze zrozumieniem "Incepcji" czy "Efektu motyla" było to wręcz pożądane. Bardzo rozbudowany kryminał dostałby od razu łatkę "Nudny". Jak ktoś nie rozumie o co chodzi w filmie to od razu po nim jedzie. Wiele osób jest na poziomie "American pie" czy "Legalnej blondynki". Powyższy tekst nie jest wymierzony w ciebie ofc.

Możliwe że masz rację. No ale niezależnie od tego że rozbudowany kryminał dostalby łatkę "nudny" to ja wolę te nudne albo nawet proste za to ze świetną grą aktorską ( tu jest poprawnie ) , świetnymi scenami "akcji" ( tak w kryminale są również możliwe ) , świetną muzyką itd.
Ten film jak dla mnie to poziom serialu telewizyjnego klasy B dla niezbyt wymagającej widowni, ale trzymający pewien poziom więc nie zasługujący na ocenę poniżej 4 . Co do Incepcji to bardzo dobry film ;-)