Film niby niepozorny, trochę drugiego gatunku, bo telewizyjny, ale w oglądaniu palce lizać. No i ten stary, jeszcze nieodbudowany Wrocław. O plenerach piszę w dziale "Filmowym szlakiem po Polsce" na www.przez6kontynentow.pl
Świetny blog. Moim zdaniem znacznie ciekawszy niż ten telewizyjny film mimo mocnej tematyki (w tlę nie tylko zabójstwo, ale i gwałt) ja nie wyczułem żadnego napięcia ani zbytniego zaciekawienia jak sprawa się wyjaśni finał, mimo że logiczny też nie zapada w pamięć. Mimo że lubię kryminały, to według mnie ten akurat nie zapada w pamięć stąd moja niska trzy punktowa ocena. Za to wspominana również w tym tekście Pętla (Hasa) moim zdaniem jest znakomity filmem.
Pętla to arcydzieło. To najlepsza adaptacja prozy Hłaski. "Baza ludzi umarłych", którą uwielbiam jest znakomita, ale"Pętla" jest jeszcze wyżej. Pozdrawiam
"Pętla" jest najlepszą filmową adaptacją prozy Hłaski. Uwielbiam "Bazę ludzi umarłych" jednak muszę przyznać uczciwie, że "
Pętla" jest lepsza. Pozdrawiam