Fabuła tragiczna, misterny plan zemsty posypał się praktycznie na początku. Potem pełna improwizacja, strzelanki, w których 30tu ludzi z bronią maszynową nie potrafi trafić kuśtykającego mściciela:D Scena walki na katany, mimo, że świetne ujęcia to lekko groteskowa :P Główny bohater powinien zginąć kilka razy, a okazuje się że ma więcej ,,żyć" jak kot :)
Za co więc 6tka? Za sceny walki (nie piszę o realiźmie) i genialną pracę kamery! Rzadko się zdarza, żeby od strony technicznej film był tak dopracowany jak tutaj. Pewne fragmenty oglądałem po kilka razy, może zadoptuje konkretne rozwiązania do swojej pracy :P
Jak nie ogarniasz sceny, że 30stu chłopa nie potrafi trafić jednego w filmie nastawionym na akcję to od razu odradzam seans z trylogią np. John Wick, Uprowadzona, Rambo czy Szklana Pułapka, w tych filmach tez jeden kolo załatwia tabuny ludzi.
Na japońszczyznę nawet nie spoglądaj bo tam 30 zamienia się w 300.