PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=489280}

X-Men: Pierwsza klasa

X-Men: First Class
7,3 176 835
ocen
7,3 10 1 176835
7,4 31
ocen krytyków
X Men: Pierwsza klasa
powrót do forum filmu X-Men: Pierwsza klasa

Film widziałam kilka tygodni temu i długo się zbierałam do napisania tego postu, czytając opinie widzów zastanawiałam się skąd tyle ochów i achów nad nowym Loganem? Tymczasem w mojej opinii film jest bardzo nierówny i nie jestem w stanie dać mu więcej niż 7 i to za to, że autorzy filmu starali się dać widzowi coś więcej niż standardową wszechobecną we współczesnym kinie SF sieczkę.

Mamy tutaj do czynienia z daleko posuniętym realizmem w filmie z gruntu fantastycznym, co przyznaje uważam za zabieg ciekawy, niestety jednak dostajemy też w komplecie mało oryginalną fabułę, dziurawą jak ser szwajcarski. Do tego bardzo, ale to bardzo zmęczonego i zniszczonego życiem Logana, Xaviera i jeszcze paru innych dziadków-mutantów. Jestem trochę złośliwa, ale dla mnie trochę z tym dziadkowaniem Logana przesadzono, sama czułam zmęczenie pod koniec seansu. Film w sferze psychologicznej jest bardzo realistyczny (przynajmniej na początku), przedstawiony świat praktycznie odarty jest z wszelkich elementów, które mogłyby sugerować że mamy do czynienia z uniwersum x-men. Nie jestem pewna czy to dobrze czy to źle, mam dość ambiwalentne odczucia. Jak na mój gust trochę z tym przesadzono, mocno realistyczne sceny przeplatają się z elementami sf i tu zaczynają się schody, film zaczyna być nie spójny. Na początku mamy kilka mocnych scen właśnie głównie psychologicznych, świetnie zarysowanych relacji pomiędzy bohaterami, a potem przejście do głównego wątku i mamy już równie pochyłą. Wolniejsze tempo akcji czy długość filmu mnie nie nużyła, lubię takie tempo, wręcz nienawidzę waleniem mnie po głowie tonami efektów specjalnych. W dużej mierze film ciągnie skomplikowana relacja miedzy Loganem i Xavierem, napomknięcie o śmierci pozostałych x-menów wzbudza prawdziwy dreszcz. Wątek z dzieciakami delikatnie rzecz ujmując pod koniec mało logiczny, kulminacyjna scena bieganiny po lesie słaba. Plusem jest damska wersja Logana, dziewczynka przykuwa uwagę, choć być może głównie jej brutalność ją przyciąga. Jednym z największych minusów są Ci "źli", główny przeciwnik Logana to wyszczekany irytujący gówniarz (którego w normalnych okolicznościach przyrody Logan połknąłby w całości bez konieczności krojenia), jego pomagierzy nie lepsi. Skoro postawiono na realizm można było wypuścić na Logana klasycznie wojsko, realizm byłby dużo większy niż nawalanka z wytatuowanymi przygłupami z mechaniczną ręką.

Podsumowując: niby wszystko takie realistyczne, a jednak nie trzyma się kupy.
Myślę, że te wysokie noty to przejaw tego, że my wszyscy lubiący kino SF tęsknimy do filmów gdzie człowiek i dobrze opowiedziana historia ma jakieś znaczenie, gdzie postacie pomimo, że fantastyczne są jednocześnie z krwi i kości, gdzie nad całością nie dominują kilkunasto-minutowe sekwencje wybuchów i migających obrazów powodujące u widza chwilową lobotomię. I muszę przyznać, że twórcy Logana starali się nam to dać, przynajmniej na początku mamy właśnie do czynienia z takim kinem i szkoda, że zabrakło dobrego scenariusza żeby doprowadzić do szczęśliwego końca ten zamysł. Po prostu szkoda.

Wilczyca_9

No i źle wkleiłam tekst, miało być na Loganie:P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones