Pierwsza klasa to faktycznie bardzo dobry film. Nie wiem czy pierwszej klasy jednak według mojego odczucia najlepszy ze wszystkich X-menów jeśli nie liczyć przyszłości która nadejdzie (tego filmu nie oglądałem jeszcze). Film ma dobrze podkręconą akcję, ciekawą fabułę i znakomite zakończenie. Niestety twórcy nie zdołali uchronić się przed znaczącymi błędami które pogarszają odczucia względem filmu. Mianowicie urządzenie wzmacniające moce moce telepatyczne Xawiera zbudował on z pomocą Magneto a nie bestia. To wynika z fabuły pierwszej części. Po drugie hełm chroniący przed psychicznymi mocami Xawiera był projektu Magneto o czym również jest mowa w pierwszej części filmu. Za te dwa kujące w oczy niedociągnięcia odejmuje dwa punkty filmowi. Niemniej pomijając te błędy film jest warty polecenia.
Według mnie najlepszy film z serii. Bardzo dobre aktorstwo, sporo zabawnych dialogów, wciągająca fabuła, ciekawe wplątanie mutantów w historię... Widziałam "Przeszłość, która nadejdzie" i niestety się zawiodłam.
Pierwsze filmy "X-Men" widziałam dawno, więc nie pamiętam, czy masz rację, co do błędów merytorycznych, ale jeśli już odejmujesz po jednym punkcie za każdy błąd, to powinieneś odjąć ich o wiele więcej - "In the original X-Men film, Xavier mentions that he met Magneto when he was 17. In this film, he doesn't meet him until well into his 20's." (http://www.moviemistakes.com/film8908)
Cóż jak się dłużej zastanowić to prawda. Widać więcej niedociągnięć. Twórcy zapomnieli co zrobili wcześniej i wyszły efekty zza kołnierza. Niestety im nowsze kino tym gorzej z fabułą. Trudno powiedzieć czy głupsi widzowie prowokują twórców do zapominania o logice czy głupie filmy sprawiają że widzowie zaczynają tolerować idiotyzmy.