Morze potrafi ofiarować różne prezenty. Pewnego dnia wyrzuca na brzeg młodego mężczyznę. Sara, mieszkająca na odludziu rzeźbiarka, zajmuje się nim troskliwie - opatruje mu rany i niebawem zaczyna darzyć go uczuciem. Jej opiekuńczość ma w sobie jednak coś chorobliwego. A może tylko samotna kobieta pragnie zatrzymać "prezent z morza?" Sprawy posuwają się jednak za daleko. Kiedy jej siedzibę odwiedza miejscowy domokrążca, Sara uśmierca go w obawie, by ten nie poznał jej tajemniczego gościa. Rozbitek, przeczuwając zagrożenie, postanawia uciec z samotni rzeźbiarki. Kino irlandzkie co raz zaskakuje widzów swoją świeżością, zmysłem obserwacji, psychologiczną prawdą ludzkich portretów. Tym własnie - czego często brakuje zbyt wyrachowanym produkcjom amerykańskim. Nieznani reżyserzy przebijają się później na międzynarodowy rynek, może podobny los czeka Ronana O'Leary.