Naliczyłam w filmie 3 córki znanych rodziców, ale nie ma to być przywara, bo dziewczyny zdolne i już pracują na swoje nazwiska. Ciekawa jestem Heleny Englert w roli dziewczyny mniej gniewnej i zbuntowanej, bo jak do tej pory, zawsze jest to jakaś pyskata gówniara ("Znaki", no może w "Diagnozie" trochę mniej). Nie wiem, czy ona ma taką manierę "naburmuszenia", czy to akurat wynika z charakteru bohaterek. Maria Sobocińska świetna, Zofia Domalik objawienie (wcześniej widziałam ją tylko w epizodzie w "Wojennych dziewczynach" , ale pamiętałam tę twarz).