PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=345957}
6,6 192 020
ocen
6,6 10 1 192020
5,3 34
oceny krytyków
World War Z
powrót do forum filmu World War Z

... bo to coś nie było nawet "na motywach".

Najbardziej brakowało:

1. Fizjologii zombie - biegające rączo umarlaki to jakaś kpina
2. Początków apokalipsy - kiedy Garry zaczął śledztwo, liczyłam na motywy z książki typu ruszenie tropem szpitali, transplantacji... nie, ten wątek zostaje szybko porzucony. Ale i tak plus za Izrael.
3. Prób walki z apokalipsą (fałszywa szczepionka) - wirus miał być nieuleczalny, dlatego zabijanie zombie było jedyną metodą, nie dało się uodpornić ani uniknąć na tym polegał cały dramatyzm.
4. Motywu z ucieczką w tereny zimne i trudności z przetrwaniem
5. Zmian politycznych wynikłych wskutek apokalipsy - rozumiem, że zabrakło miejsca, i tak fajnie, że coś tam się przewinęło
6. Powolnego dochodzenia do tego, jak eliminować zombie - Lane od razu wie, że należy celować w głowę, skąd? Poza snajperami standardowy żołnierz strzela w korpus, największe szanse trafienia przy najmniejszym marginesie błędu. Ja wiem, że na filmach bohater w biegu oddaje 10 celnych strzałów do biegnących przeciwników, niezależnie od przeszkolenia czy jego braku, ale w prawdziwym życiu tak to nie wygląda.
7. Wielu innych smaczków z książki, związanych z upadkiem ludzkości - zresztą pod tym względem polecam "Miasto ślepców", pięknie pokazuje, jak epidemia ślepoty podkopuje fundamenty cywilizacji bez żadnej konieczności masowej zagłady.

Fajnie by się obejrzało prawdziwą ekranizację Brooksa, z tym wojskiem popełniającym błędy, z politycznym pier*lnikiem, z wieloma antybohaterami... nie traćmy nadziei :)

ocenił(a) film na 6
katkanna

Jak dla mnie mogłyby już zostać nawet zombie-sprinterzy (pod względem prędkości umarlaków nie jestem konserwatystą :p), ale pod warunkiem, że reszta zbliżona byłaby do pierwowzoru. Tak trudno byłoby to zrobić w formie reportażu, gdzie bohater po wojnie gada z ocalałymi i cały czas przewijają się retrospekcje? A może Bradowi nie spodobało się, że jego rola byłaby tak marginalna i zażądał zrobienia z siebie superbohatera?
Mi w książce najbardziej chyba spodobało się wytłumaczenie tego na co zawsze się narzeka w filmach o zombie - dlaczego uzbrojona w czołgi, myśliwce i masę innych zaawansowanych gadżetów armia przegrywa z niemrawymi umarlakami? Opowieść weterana bitwy pod Yonkers może jest trochę naciągana, ale przynajmniej dzięki temu wiadomo czemu wojsko dostawało takiego łupnia od żywych trupów ;)

Krzesimirus

a mnie właśnie motyw z Yonkers najmniej się podobał, zmasowany ogień artylerii plus atak z powietrze zmiótłby "armię zombie", a po tym co zostało mogłyby po prostu przejechać czołgi, najzwyczajniej w świecie po niech przejechać 60 tonowymi bestiami, które tego tego "siały by" z wszystkiego co mają . Z całej książki ( o ile możemy mówić o wiarygodności przy Hororze) ta klęska była najmniej wiarygodna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones