Obowiązkowy, choć nie w kategoriach filmu. Obejrzałam dla Vincenta Lindona, ale nie spodziewałam się, że aż tak mnie uderzy od społecznosocjologicznej strony. Dla wszystkich, którzy lubią zamiatać pod dywan (wycieraczkę).
Oczywiście nie powinno się zamiatać pod dywan tylko odsyłać skąd przyjechali.