Obejrzałem film. Nawet mnie śmieszył. Ale odkryłem, że jest taki serial, przeglądając 8 odcinków nie odnalazłem wszystkich scenek zawartych w tym filmie.
Ten pełnometrażowy projekt ma być jakąś reklamą nowego sezonu?
Ocena wahała się między 6-7... ale musiałem obniżyć. Od czasu Twin Peaks, czy X Files nie oglądam filmów na "bazie" serialu. Choć w drugim przypadku film był całkiem od nowa robiony.
Najgorszym filmem na bazie serialu jest chyba Wiedźmin. Posklejane przypadkowe sceny, bez ładu i składu... :(
Myślę że aby ocenić film w ten sposób trzeba by obejrzeć w pierwszej kolejności serial. Wtedy zrozumiałbyś, że film, jest fabularną kontynuacją serialu. Mnie się bardzo podobał, zarówno serial jak i film. W obu przypadkach dominuje umiarkowany, ale inteligentny humor i w odróżnieniu od innych (bardziej popularnych) komedii - jak choćby Kac Vegas - można się tu doszukać czegoś więcej niż tylko powodów do śmiechu. Jeśli komuś przypadł do gustu serial Hello Ladies, to ten film jest właśnie dla niego. Polecam!
Nie mówię, że nie obejrzę serialu. I pewnie gdyby nie film, nie wiedziałbym o nim. Druga sprawa, iż ten serial nie jest popularny. Tym bardziej dziwi fakt wypuszczania tego filmu.
Ten film jest zakończeniem serialu. HBO nie zamówiło drugiego sezonu, ale chcąc zakończyć godnie produkcję zamówili jeden wydłużony odcinek, który nazwano filmem. To bezpośrednia kontynuacja serialu.