Happy and to jednak nie był. Gdzież tu szczęście? Kto w tym filmie w ogóle był szczęsliwy? Pomyślmy, jaki będzie dalszy los każdej postaci z tej historii? Nie chcę spoilerować, więc nie zrobię tego "głośno" i szczegółowo...
Ale przychodzi mi na myśl jedynie: samotność, psychiatryk, więzienie, utrata pracy, rodzina zastępcza, dom dziecka, cmentarz...
Nie widzę tu szczęśliwego zakończenia. Oczywiście mogło być jeszcze bardziej tragiczne, ale na pewno nie było szczęśliwe...

Dokładnie, trudno tutaj mimo wszystko mówić o happy endzie.
A z tym twoim "Nie chcę spoilerować, więc nie zrobię tego "głośno" i szczegółowo..." to bez przesady z tymi spoilerami. Jak ktoś ich nie chce, niech nie czyta przed seansem zbyt dużo, bo jak potem na forum rozmawiać o filmie, klucząc i omijając, żeby tylko ktoś czegoś nie przeczytał? A potem durnie piszą komentarze typu "dzięki za spojler, ziomuś", niczego się nie ucząc i wiecznie mając do kogoś pretensje, że gada o filmie na forum.

wklejcie tego pana wpis gdzies na stronie glownej FW