Dosłowny - nie, jak napisał Milgor, natomiast sam temat wilkołactwa (likantropii) znany był od tysiącleci (Petroniusz), pisali o nim zwłaszcza słowiańscy romantycy (w opozycji do "zachodniego" - w rzeczywistości też słowiańskiego - wampira), np. Aleksy Tołstoj "Rodzina wilkołaka", Orest Somow "Wilkołak", Jan Barszczewski "Wilkołak" w "Szlachic Zawalnia"