PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7183}

Widmo wolności

Le Fantôme de la liberté
7,8 5 898
ocen
7,8 10 1 5898
8,1 11
ocen krytyków
Widmo wolności
powrót do forum filmu Widmo wolności

NIECH ŻYJĄ KAJDANY - ten okrzyk, rozpoczynający a zarazem konczącey ten film, stanowi chyba najlepsze uchwycenie zamysłu Bunela. Niezywkłe dzieło, które tak jak ktos już tutaj pisał, to kilkanaście praktycznie w żaden sposób niepowiązanych epizodów, które skłaniaja do refleksji nad pojęciem wolności. Reżyser przedstawia sytuacje, wynikające z przewartościowania tego pojęcia: chyba najbardziej znamienną sceną jest motyw człowieka, który strzela z dachu prayskiego wieżowca w przypadkowych ludzi. Osobiście scena ta przypomina mi w pewnym sensie pewne opowiadanie J.P.Sartre`a pt "Herostrates"(które zbudowane jest na podobnym wątku, a zarazem dzieje sie także w Paryżu). jak już pisałem wczesniej, film robi ogromne wrażenie, bowiem uzmysławia nam jak grożne jest wyzowlenie się z owych kajdanów i do jakich niebezpiecznych a zarazem absurdalnych konsekwencji może prowadzić. Bunuel zarysuowuje w swoim dziele pewne absurdalne historie, chocby scena dostojnego spotkania toczona na muszlach klozetowych, która rozciagając wolnośc na pewne konwenanse obyczajowe, wzbudza jednocześnie absurd i smiech. Wydaje mi się, że w swoim filmie, autor chciał przedstawić widzowi, pewne sytaucje, które wynikaja z przewartościowania nie tylko wolności a zarazem pewnych ogólnie przyjętych norm, wartości etc. Scena wykładowcy, opowiadjącego swoim uczniom teorie, wedle której wszystkie nasze wartości i normy obyczajowe sa relatywne i zdeterminowane przez wplywy cywilizacyjno-społeczno-kulturowe, jest chyba najlepszą teoeretyczna podbudową tego filmu. W filmie autor zarazem uprawia szeroko pojeta krytyke: ukazuje nam hipokryzje mnichów, mieszczaństwa pławiącego sie w swoim hermetycznym świecie. Duże wrażenie daje także historyjka dwóch dziewczynek, które dostaja od pewnego nieznajomego zdjęcia, których treść Bunuel skwapliwie ukrywa przed odbiorcą, który spodziewa się pornografii. Niezwykłym zdziwieniem jest to iz owe zdjęcia, zamiast rozebranego ich właściciela, przedstawiają zabytki Paryża, które dla rodziców oglądających te obrazki, są uważane za obsceniczne. Kolejny przykład Bunuelowskiej relatywizacji. Moja ocena tego nizykle oryginalnego filmu - 9,5/10. Polecam dla ludzi, którzy oczekuja od kina, pewnych pobudek skłaniajcyych ich do refleksji!!!

ocenił(a) film na 10
Bolverk

Bardzo dobry komentarz-recenzja, tylko dlaczego dał Pan tylko 9,5?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones