miałem nie zakładać tutaj tematu, ale mój przedmówca zdecydowanie przecenia ten film, dlatego ze swojej strony dzielę się zupełnie odmienną opinią.
Scena z terapią elektrowstrząsową trwa może minutę lub dwie i jest raczej słabo wykonana, strażniczka w okularach wygląda jak wyrośnięta uczennica i bardziej wzbudza rozbawienie niż odrazę, podobnie jak zdziwaczały lekarz więzienny.
Oklepany schemat <spoilery> najbrutalniejsza z uwięzionych na oczach m.in. protagonistki bije współwięźniarkę która ukradła jej papierosy, kilka scen później zaczepia właśnie protagonistkę, biją się, a potem dochodzą do porozumienia i razem uciekają. Ponadto scena strzelaniny - ludzie szeryfa strzelają niecelnie do uciekinierek, podczas gdy one, być może pierwszy raz trzymając w rękach broń palną, bez problemu zabijają przeciwników <koniec spoilerów>.
Film nie jest taki ciężki i obskurny jak mogłoby się wydawać. Jeśli ktoś jest zainteresowany taką tematyką to polecam "Frauen fur Zellenblock 9"; zdecydowanie ciekawszy a przede wszystkim brutalniejszy film z bardziej przekonującymi postaciami.