Tylko dwa filmy wywolay u mnie w zyciu skrajne emocje pierwszy to American beauty plakalam po
filmie jakies 30 min i nie ze wzgledu na ostatnia scene tylko caloksztalt filmu tak i bylo z Wieznien
nienawisci. Jeszcze kilka godz po skonczeniu filmu nie umialam sie ogarnac rozwalilo mnie to
wszystko od srodka nie umialam zaakceptowac tego wszystkiego ciezko to wyjasnic od tak w kilku
slowach. Ostatnia scena zabojstwa sprawila mi ze tak powiem ulge cale napiecie zniklo. Powtarzam
sie Edward Norton genialny jego gra jest bezbledne robi to calym soba cala twarza. Nie bede pisala
co niesie za soba film jaki przekaz kazdy inaczej to odbiera film mi pokazal ze na niektore sprawy
trzeba spojrzec inaczej. Podsumowujac warto obejrzec :-)