PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809085}
7,2 16 994
oceny
7,2 10 1 16994
6,7 18
ocen krytyków
Whitney
powrót do forum filmu Whitney

Mnie urzekła „szczerość” Bobbiego Browna, który nie chciał rozmawiać o uzależnieniu Whitney bo przecież to nie ono doprowadziło do jej śmierci i bodaj jej producenta, który z wielkim zdziwieniem na twarzy przysięgał, że nie wiedział o jej problemach z narkotykami :D Mistrz!

loczek_85

gdyby nie jej toksyczny związek z Bobbym pewnie by się tak nie stoczyła :(

ocenił(a) film na 9
Habia

Pewnie tak, choć jak się dowiadujemy to też za sprawą molestowania w dzieciństwie…

loczek_85

Bobby dał jasny przekaz - nie narkotyki, tylko przemoc z dzieciństwa doprowadziła ją do śmierci, a w zasadzie to koniec związku z kobietą, z którą byłą 20 lat. Nie potrafiła dalej tego ukrywać, nie umiała się przyznać do swojej inności, czyli jak opowiadali "przyjaciele" - nie wiedziała, kim jest i czego chce.

ocenił(a) film na 5
Melanie2018

A ja odniosłam wrazenie, ze Robyn była jedyna ktora ja podtrzymywała w tym wszystkim.
Molestowanie, Bobby, narkotyki i zachłanny ojciec ->kumulacja

xGrabo

I dlatego ją pogoniła, bo bliscy kazali :(

Melanie2018

nie wiem jak było w rzeczywistości, ale z filmu wynika, że Robyn sama odeszła, bo nie mogła patrzeć jak piosenkarka stacza się u boku męża narkomana. Bliscy od samego początku chcieli się pozbyć Robyn, ale przez 20 lat im się to nie udało :)

_j_w_

Niekoniecznie.
W filmie jest scena, kiedy Whitney mówi "Zwalniam cię".
Kobieta zakochana sama nie odchodzi ....

Melanie2018

z tego co pamiętam, mówi to w odpowiedzi na ultimatum Robyn "mąż-narkoman, albo ja"

_j_w_

no to jak odeszła sama?

ocenił(a) film na 7
_j_w_

Tak właśnie było (w filmie)!

ocenił(a) film na 6
Habia

Trzeba też pamiętać o bracie, który wciągnął ja w narkotyki.

Kung_Fu_Master

Ta cała ciotka, która twierdziła, że Whitney miała sielankowe dzieciństwo.. molestowanie, alet też i bez tego, wieczny brak matki, tułanie się po 5 różnych rodzinach, gdzie był ojciec, kiedy matka wyjeżdżała w trasę? Czemu dzieci nie były z nim w domu? Plus ciotki do pomocy? Romans matki, który uderzył w oparcie, jakie miała we wspólnocie kościelnej. Potem bracia, którzy mieli się nią opiekować a wciągnęli w narkotyki. Producent, który zamknął oczy na narkotyki, ojciec, który się na niej wywindował, pozwał córkę o 100 mln, myślę, że to ją dobiło. Bobby też jej nie pomógł, był niedojrzałym, dużym dzieciakiem, a nie mężem, ale tu ma rację, to nie narkotyki ją zabiły (wiadomo, nie pomogły, ale to zwykle objaw, wołanie o pomoc) ale rodzinka i znajomi. Za duża presja, za mało wsparcia. Wszyscy wisieli na niej i wysysali życie i pieniądze. Musiała jechać w trasę, bo nie miała pieniędzy na leczenie?? To rodzina nie mogła jej przygarnąć, zaopiekować się w tym czasie, zrzucić na leczenie?? Bobby mam wrażenie, że jako jeden z nielicznych, nie chciał mówić, bo czuje się winny. To jak z Jacksonem, podobny mechanizm, rodzina z getta, dorabia się na cudownym dziecku i pasożytuje na nim, wykańczając finalnie.

ocenił(a) film na 8
Habia

Nie tylko przez Bobbego mnie najbardziej denerwowali bracia " tak to ja pokazalem jej dragi" i usmiech na ustach. Zero skruchy, rozpaczy lub czegokolwiek ludzkiego

ocenił(a) film na 10
Habia

Po narkotyki sięgnęła w wieku 16 lat i ćpała na długo przed Bobbim.Samodestrukcja

loczek_85

nie wiem jak na waszych seansach, ale u mnie w kinie ludzie śmiali się gdy ten producent robił wielkie oczy i nieudolnie twierdził, że "nic nie wiedział o żadnych narkotykach". Szkoda, że ojciec nie doczeka kręcenia filmu, bo pewnie z podobną szczerością opowiedziałby o bezinteresownej miłości do córki i o tym, że nic nie wie o żadnych wyprowadzonych pieniądzach.

_j_w_

JA SAM GO WYŚMIAŁEM przy cichej sali. Mając kurę co znosi złote jaj miałbym na nią oko 24/7 a na męża to bym oprychów nasyłał regularnie za podawanie narkotyków

ocenił(a) film na 8
michu1945

tyle, że to nie mąż podawał jej narkotyki.

lia_13

Oprócz tego pierwszego razu, nie. Potem już sama brała.

michu1945

A dealerzy niby czemu pierwszą działkę często dają gratis?Bo wiedzą,że wrócisz po towar.I o to chodziło z Whitney.

michu1945

Pierwsze narkotyki podał jej brat. Wciągała kreskę już przed poznaniem męża.

lalala

PO EMISJI filmu juz nie obwiniam B Browna, tylko ją. To był dla mnie szok.

_j_w_

Cytując słowa Clive'a Davisa z Aristy "Nie wiedziałem że to uzależnienie". Czyli wiedział że Whitney ćpa ale nie wiedział że robi to regularnie (lub udawał). Jakby nie patrzeć, widząc jak Houston beznadziejnie wygląda podczas koncertu dla Michaela Jacksona, to on napisał list do Whitney w której przyłączył się do błagań jej matki, żeby w końcu zaczęła szukać pomocy (rok przed sławnym wywiadem w którym Whitney przyznaje się do zażywania narkotyków).

loczek_85

cóż, chciała mieć Badboya to dostała, kierunek w życiu określają nasze wybory

ocenił(a) film na 9
loczek_85

Najgorsze w tym wszystkim jest to że i Whitney i jej córka już nie żyją, a Bobby ma się dobrze.
Przykre jest też to, że rodzina widziała w niej głównie pieniądze i nikt nie chciał jej pomóc w dramacie jaki przechodziła.

ocenił(a) film na 7
_Mika_a

A dla mnie:
Życie "spadającej gwiazdy"... Jak Michael Jackson czy Amy Winehouse, czy Freddie Mercury. Ufff.... szkoda. Kto zawinił. Nie wie nikt tego do końca.

ocenił(a) film na 9
andpol

Ich rodziny na pewno dołożyły do tego swoje 5 groszy. Jak widać każdej zależało tylko na kasie :/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones