Film dobry bo bohaterka była fenomenalna. Ale czegoś mi zabrakło. Może za bardzo pobieżnie były sprawy poruszone. I taki nagły przeskok z Divy do narkomanki a przecież z dnia na dzień to się nie stało. Chyba więcej takiego portretu psychologicznego oczekiwałam. No i jedno mnie wkurza,ze na tym filmie Bobby jeszcze zarobi :(
Ja właśnie miałam wrażenie, że film ukazał pełen obraz jej życia/osoby dzięki dobrze i z odpowiednimi osobami przeprowadzonym wywiadom. Oczywiście nie wszystko było powiedziane wprost, nie każdy mówił to samo i pewnie nie każdy prawde ale dzięki temu, że wiele osób się wypowiadało można było zobaczyć jak rzeczywiście wyglądała sytuacja. No i fajne było też przeplatanie jej historii z kontekstem kulturowym.