Jak wyżej, film nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną, zawiera multum przekłamań. Poważni historycy i znawcy tematu są zgodni, że w Wandei doszło do krwawej wojny domowej, a tezy o ludobójstwie bronią tylko zideologizowani propagandyści.
W filmie ignoruje się fakt, że sporą część populacji Wandei stanowili zwolennicy rewolucji, a wojna zaczęła się od masakr miejscowych republikanów. Łącznie rojaliści zabili kilkadziesiąt tysięcy cywilów i chociaż odpowiedź Republiki była równie okrutna i brutalna, to nigdy celem Paryża nie była eksterminacja regionu, wbrew popularnym obecnie mitom.
Żal patrzeć na popularyzację takich bzdur, a zainteresowanych tematem zapraszam do lektury ekspertów, takich jak Jean-Clement Martin, Jan Baszkiewicz, Bronisław Baczko czy Charles Tilly