Przede wszystkim uczta aktorska i byłaby 10 ode mnie gdyby nie Kang Byul, która mnie strasznie irytowała w scenach gdzie ją pokazywali (całe szczęście nie było ich zbyt wiele), wgl uważam, że jej rola była niepotrzebna..
Bardzo dobry dramat z akcentami komediowymi, które były bardzo umiejętnie wplecione w film - i słusznie, bo ożywiały nieco obraz i sprawiały, że nie był on aż tak depresyjny.
Polecam szczerze film!