PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34128}
6,4 14 231
ocen
6,4 10 1 14231
W pustyni i w puszczy
powrót do forum filmu W pustyni i w puszczy

Obejrzałem ponownie po latach. Trochę mi się dłużył ale w sumie podobał. Jak na film sprzed 40 lat zrealizowany został całkiem profesjonalnie. W każdym razie, w odróżnieniu od nowej ekranizacji było to w "Pustyni i w puszczy" a nie w "Zagajniku i piaskownicy'.
7/10
To nic, że Staś seplenił a Nel piszczała:)

galladorn

oczywiście nowa wersja jest bardziej kolorowa i lepsze widoczki i zwierzęta ale gra aktorów i przede wszystkim ich dobór (chodzi mi o Stasia i Nel) to totalna porażka. Może Mędrzak ma troche denerwujący śmiech a Rosca piskliwy głosik ale czyż nie tak była przedstawiona Nel przez Sienkiewicza? To miała być wielkooka blond laleczka a nie ruda wiewióra. Naprawdę nowa ekranizacja jest nieporozumieniem zwłaszcza że scenariusz odbiega od powieści. Jak coś ma się nazywać ekranizacją to nie może się takie coś zdarzyć!

Dla dzieci najbardziej polecam oryginał tej historii czyli pana Sienkiewicza, ale wiadomo jak to jest wiec mając do wyboru stare a nowe (niestety wiele osób myśli że jak nowe to lepsze) pokażcie swoim dzieciom wersje z 1973.
1973- 8/10
2001- 4/10 ( i to tylko za jakość obrazu i widoki) tutaj była lepsza Mea

ocenił(a) film na 7
nikozjafm

Odbieganie od literatury to w moim odczuciu jeden z najgorszych grzechów twórców filmowych. Dlatego np. nie trawię ekranizacji "Wiedźmina".

ocenił(a) film na 8
galladorn

Ja Wiedźmina nie trawie za inne rzeczy:P. Nie czepiam się tylko aktorstwa.

ocenił(a) film na 4
nikozjafm

Przeczytaj jeszcze raz książkę, a potem zobacz jeszcze raz ten film. Wrzucono do niego własne pomysły scenarzystów. W książce nie było takich rzeczy jak finałowa rozprawa ze Smainem i jego ludźmi - łowcami niewolników. Nie było też żadnego wątku, w którym Kali starał się o rękę Mei.
Jak można się czepiać, że nowa wersja odbiega scenariuszem od powieści, kiedy film z 1973 odbiega od tej powieści znacznie bardziej?! W nowej wersji nie było tylu niezgodnych z książką wymysłów!

ocenił(a) film na 8
galladorn

"W pustyni i w puszczy" z 1973 to jedna z nielicznych ekranizacji lektur szkolnych, które lubiłem oglądać już w czasach podstawówki, gdy przerabiałem książkę Sienkiewicza. Film ogląda się po prostu z przyjemnością - świetna reżyseria, obsada, zdjęcia, muzyka, atmosfera, scenografia, oddanie ducha miejsca i epoki.

Jedyne minusy to, jak napisałeś, momentami zbyt wolne tempo akcji i dłużenie się oraz niewłaściwy dobór zwierząt - słoń indyjski zamiast afrykańskiego i dog niemiecki zamiast mastyfa angielskiego. Przecież słoń indyjski jest wyraźnie mniejszy, ma mniejsze ciosy i uszy, a dog niemiecki w ogóle nie przypomina mastyfa - jest smukły i ma cienkie kości, a mastyf - masywny i ma grube kości. Pyski też te rasy mają inne.

I w sumie Mędrzak wyglądał zbyt dorośle na 14-latka - był wyższy i już po mutacji. Ale ponieważ zagrał naprawdę dobrze i przekonująco, nie jest to poważny problem.

Trojden

Były jeszcze ary. Południowoamerykańskie...

ocenił(a) film na 7
fionawarszawska

Może przefrunęły przez Atlantyk

Trojden

Nie wiem, czy w ogóle była możliwość użycia w filmie słonia afrykańskiego. W czasach nowożytnych spotykano je w cyrkach amerykańskich w XIX wieku. Z punktu widzenia akcji filmu istotniejsze było bujanie się Nel na trąbie Kinga, niż jakie miał ucho. Inna rzecz, że była to raczej Queen, bo użyto samicy z bułgarskiego cyrku. Zapewne też sceny w wąwozie nakręcono w Bułgarii (wymieniana jako jedna z lokalizacji zdjęć).

Trojden

Losy "W pustyni i w puszczy" jako lektury szkolnej są zagrożone. Wprawdzie wypowiedź Macieja Gduli "Nie ma chyba w polskiej literaturze drugiej podobnej perły łączącej w takim natężeniu rasizm, kolonializm i patriarchat. Kanon lektur w podstawówce nadaje się do kosza. Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci!" chwilowo jest odosobniona, ale dyskusja została rozpoczęta.

ocenił(a) film na 9
bazant57

Raczej przypadek Macieja Gduli zasługuje na dyskusję i raczej w kręgach medycznych.

ocenił(a) film na 7
Trojden

Gdzieś przeczytałem, że Sienkiewicz popełnił błąd, bo słonie afrykańskie nie potrafią bujać na trąbie, a robią to właśnie słonie indyjskie. Zapewne twórcom zależało na tym by pokazać tą charakterystyczną scenę.

ocenił(a) film na 8
galladorn

To ty biedaku myślałęś że przed twoim urodzeniem nie było filmów nagranych PROFESJONALNIE.

ocenił(a) film na 7
felicytas

Nic podobnego nie myślałem. Bez "ę".

ocenił(a) film na 9
galladorn

a jakie wazne rzeczy pomineli w filmie?

ocenił(a) film na 7
maciek27

W którym miejscu pisałem, że coś pominęli? Nie przypominam sobie.

ocenił(a) film na 7
galladorn

Kino polskie w najlepszym wydaniu to te 1950-1995. Ostatnie 20 lat to jakaś tragedia.
Też jest to widoczne przy porównaniu W pustyni i w puszczy 1973 i 2001,
choć tu nie ma co się dziwić jak 99% remaków jest gorsze od pierwowzorów, jeśli ten był udanym filmem.
To samo sequele.

Co do światowego kina to najwięcej cenionych filmów jest z lat 1940-1995. Ostatnie 20 lat jest kiepskie.
Obecne najlepsze seriale mają poziom najlepszych filmów (Prawo ulicy, Sopranos, Breaking bad)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones