Drugi, obok "Ride in the Whirlwind", ze zrealizowanych wespół z Jackiem Nicholsonem westernów Monte Hellmana. Jeszcze ciekawszy od swego poprzednika, z gęstszym klimatem i nastrojem tajemniczości, który w wielu momentach zbliża go wręcz do rasowego filmu grozy. Obsada praktycznie ta sama, co we wspomnianym wyżej...
Początkowo myślałem, że to amatorski film, a Millie Perkins nie nadaje się na aktorkę. Szczególnie jej postać, ale i ta grana przez Willa Hutchinsa były mocno denerwujące. Chyba zachowanie żadnego filmowego bohatera mnie tak nie męczyło. Rola Jacka Nicholsona wcale nie była lepsza, wkurzał od samego początku. Ale...
jeszcze lepszy niż "niewinnie oskarzeni"! bardzo ciekawa opowiesc o zemscie,ktora poprzez ten wyczerpujacy pustynny marsz przypomina mi chwilowo dobry ,zly i brzydki leone. nicholson jako rewelwerowiec w typie eastwooda z Mściciela, no i warren oates, ktory jak dla mnie, gdy tylko pojawia sie na ekranie, to niemal...
po niesłusznie oskarżonych poprzeczka stała wysoko i niestety w tym filmie Hellmanowi nie udało się jej przeskoczyć. Spokojny western nakręcony z bliźniaczą obsadą nie przyniósł wiele zysków a <niesłusznie> doceniony został dopiero po latach.
Oates wraca na miejsce pracy i jak się spodziewał zastaje tam swoich dwóch...