..i po co męczyli chłopaków, co ukradli zegarki skoro strzał był z zewnątrz?! co wynikało z dziury w szybie, kierunek strzału można było ustalić od razu..
Bo nie byli pewni, czy przypadkiem nie mieli jakiegoś powiązania z zabójca. Co do obecności na pogrzebie, to był psychopata i nie zachowywał się racjonalnie. Sprawiało mu to dodatkową przyjemność.
Teoretycznie mogło być tak że zastrzelili go z zewnątrz, odczekali chwilę aby upewnić się że w sklepie nikogo poza nim nie ma, a potem weszli aby ukraść zegarki. Co do łusek też mnie to ciekawi, czemu je zostawiał