PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=734407}
7,2 14 253
oceny
7,2 10 1 14253
7,4 18
ocen krytyków
Victoria
powrót do forum filmu Victoria

fantastyczny projekt... czułem się współuczestnikiem wydarzeń i na takim poziomie odbioru emocji nie przyszło mi oglądać jeszcze żadnej produkcji. Polecam w 100%

ocenił(a) film na 8
pogooo

potwierdzam, film sprawił wrażenie jakby samemu trzymało się kamerę i to nagrywało, ja też czegoś takiego jeszcze nie uświadczyłem: jedyny minus to z początku za dużo bezsensownych dialogów, ale ocena wysoka :)

ocenił(a) film na 5
pogooo

A nie raziła kolegi całkowita niewiarygodność postaci i motywów ich postępowania? Nie pamiętam już kiedy tak strasznie irytował mnie pod tym względem oglądany film. Nonsens goni nonsens, głupota głupotę. Fakt - nakręcono to świetnie, ale cierpiałem, bo uważam, że traktowanie widza w sposób niepoważny świadczy o tym, że reżyser i scenarzysta mają nas za takich co łykną każdą bzdurę.

ocenił(a) film na 7
jah1_filmweb

Nie sposob sie nie zgodzic. Do czasu skoku wszystko jest w miare ok, i naprawde przyjemnie oglada sie losy bohaterow
niestety to co pozniej sie wyprawa zakrawa na absurd, glupota goni glupote (a lista jest niestety dluga)....naprawde dziwi taki zabieg scenarzysty, duza szkoda dla fajnego i ciekawego filmu.

ocenił(a) film na 7
miko1980

W których to momentach wiało aż tak bardzo tym nonsensem? Mnie ''przycisnęło'' chyba tylko w chwili wydostania się z bloku z niemowlakiem.
Mogę się założyć, iż każdy z nas ocenia wyżej niż ów film, produkcje, które są przesiąknięte większym absurdem, i nie ''płaczemy'' z tego powodu.

ocenił(a) film na 7
djrav77

Obejrzalem w swoim zyciu mnostwo filmow (praktycznie codziennie od wielu wielu lat przed snem odpalam jakis tytul) wiec moze dlatego jestem bardziej wyczulony na takie sytuacji niz przecietny widz.

Inna kwestia ze wiele zalezy od rodzaju kina - jak ogladam popcornowe kino akcji to nie wymagam az tak wiele (choc i tu sa zawsze jakies granice logiki) w przeciwienstwie do dramatu obyczajowego jakim jest wg mnie Victoria.

Co do momentow SPOILER:

- Zaraz po udanym skoku i zostawieniu kradzionego auta poszukiwanego przez policje ida 30metrow dalej (od miejsca zostawienia auta) do klubu w ktorym szastaja na lewo i prawo pieniedzmi a na koniec rozbieraja sie do naga na parkiecie....moze nasi bohaterowie to nie byl kwiat inteligencji ale nie sprawiali tez wg mnie wrazenia gosci z poziomem intelektualnym rodem z podstawowki...Inny przyklad - scena w bloku z dzieckiem - laska wpada na to zeby sie przebrac, ale zeby skrepowac rodzicow dziecka to juz nie - wszedzie gliny dookola, laska z typem zabieraja dziecko a rodzice potulnie sobie siedza w pokoju cicho....zamiast wyjsc na korytarz i wzywac pomocy...

ocenił(a) film na 7
miko1980

O ile pierwszą sytuację można jeszcze wytłumaczyć (nigdy nie wiadomo jakbyśmy się sami zachowali po skoku pełnym adrenaliny, z reklamówką pieniędzy (buahaha, raptem 50 tysiaków) w ręku, bronią za pasem i narkotykach w krwiobiegu - mieszanka to zapewne wybuchowa), o tyle druga jest mocno nieracjonalna, ba, ona jest nielogiczna i to o niej właśnie wspominałem. Ci ludzie powinni zrobić takiego szumu na cały blok....
Przede wszystkim grupka czterech osób, zaraz po porzuceniu auta powinna się rozdzielić, by każde z nich poszło w inną stronę. No, ale od tego zacząłem wpis, że jestem w stanie pojąć takie, a nie inne rozumowanie.

ocenił(a) film na 7
djrav77

Otoz to - powinni sie rozdzielic LUB od poczatku powinni zostac ukazani jako imbecyle i wtedy robic glupstwo za glupstwem - wtedy ok ALE jest niestety tak jak pisalem wczesniej - najpierw wykazuja jakies pozory 'ogarniecia po-skokowego' czyli zmiana ciuchow, staranie nie rzucanie sie w oczy by po chwili ni stad ni zowad zaczac robic cos zupelnie przeciwnego...

ocenił(a) film na 7
miko1980

Trochę sam za wysoko oceniłem, i choć raptem symbolicznie, to jednak przekonałeś mnie do zmiany decyzji, by spuścić z tonu i dać 7/10. Jednak ja lubię kino, w którym nic nie jest takie jakby nam się mogło wydawać. To jest w nim najlepsze, choć to może irytować.

ocenił(a) film na 7
djrav77

:) no widzisz ja z kolei sam dalbym 8mke gdyby film sie zakonczyl wtedy w klubie, niestety najpierw jedna gwiazde odjalem za owe wydarzenia w srodku, a potem kolejna za akcje na osiedlu ;)

ocenił(a) film na 9
miko1980

ciekawe jak Ty byś się zachował po alkoholu i ćpaniu, zaznaczę że nikt ich nie przygotowywał do napadu na bank i dowiedzieli się o tym chwilę przed.
Na pewno w pełni spokoju byś wszystko rozplanował :)
To, że raz byli ostrożni a raz przeciwnie w pełni jest zrozumiałe - to jest po prostu panika i strach, niewiedza "co robić?"

ocenił(a) film na 7
Iwi_3

doskonale wiem jakbym sie zachowal po ww. uzywkach ;) co do napadu na bank to juz inna kwestia, ogolnie jasna sprawa ze czlowiek ma prawo do bledow, ale rozbieranie sie do naga na parkiecie majac przy sobie tyle skradzionej kasy to juz dla mnie osobiscie szczyt szczytow :)

ocenił(a) film na 7
Iwi_3

doskonale wiem jakbym sie zachowal po ww. uzywkach ;) co do napadu na bank to juz inna kwestia, ogolnie jasna sprawa ze czlowiek ma prawo do bledow, ale rozbieranie sie do naga na parkiecie majac przy sobie tyle skradzionej kasy to juz dla mnie osobiscie szczyt szczytow :)

ocenił(a) film na 7
Iwi_3

doskonale wiem jakbym sie zachowal po ww. uzywkach ;) co do napadu na bank to juz inna kwestia, ogolnie jasna sprawa ze czlowiek ma prawo do bledow, ale rozbieranie sie do naga na parkiecie majac przy sobie tyle skradzionej kasy to juz dla mnie osobiscie szczyt szczytow :)

ocenił(a) film na 9
miko1980

w sumie nawet dobrze, że się rozebrali, bo to ich ostatnie chwile radości :)

ocenił(a) film na 9
djrav77

powinni zrobić szumu?

jak ktoś trzyma broń i twoje dziecko, to chyba się tego kogoś słuchasz.

powiedzieli, że zostawią? to się siedzi cicho żeby zostawili, bo nie chodzi o to żeby złapać przestępców tylko żeby dziecko przeżyło.

dla mnie wszystko się tłumaczy w tym filmie.

użytkownik usunięty
miko1980

Co do pierwszego przykładu to bohaterowie byli pijani/naćpani do czego doszła adrenalina po udanym skoku przez co nie myśleli trzeźwo.
A akcja z rodzicami - proste, oboje w ferworze nie potrafili się ruszyć ze strachu. Jedynie matka gdy usłyszała ze chcą zabrać dziecko rzuciła się do drzwi. Ojciec praktycznie nie drgnął od początku do końca. Strach.

Widzisz, inaczej wygląda rzeczywistość a "rozsądek" gościa oceniającego z kanapy. Myślę że całkiem dobrze oddano zachowanie postaci.

ocenił(a) film na 7

"Co do pierwszego przykładu to bohaterowie byli pijani/naćpani do czego doszła adrenalina po udanym skoku przez co nie myśleli trzeźwo."

Zauwaz ze zarowno mi jak i innym komentujacym ten fakt nie umknal uwadze w trakcie seansu JEDNAKŻE troche nierealnym jest fakt - najpierw zachowania pozorow ostroznosci - wolna jazda samochodem, chowanie sie na siedzeniach, pozbycie sie odziezy ze skoku, by potem - isc do klubu 30metrow od porzuconego skradzionego auta poszukiwanego przez policje i zachowywac sie w tym klubie jak ostatni debil.

"A akcja z rodzicami - proste, oboje w ferworze nie potrafili się ruszyć ze strachu. Jedynie matka gdy usłyszała ze chcą zabrać dziecko rzuciła się do drzwi"

To byle male dziecko, widac nie jestes rodzicem, tak sie sklada ze ja jestem i wiem ze zarowno ja, moja zona jak i inni znani mi rodzice nie siedzieli by w takiej sytuacji bezczynnie - i nie mam tu na mysli strugania bohatera rodem z filmow akcji, tylko wyjscie na klatke schodowa i wolanie pomocy (!) - ten jeden prosty gest by prawdopodobnie wystarczyl zeby policjanci na klatce schodowej uslyszeli i moze jakos adekwatnie zareagowali.

miko1980

Co do samego skoku to moim zdaniem nie ma sensu w ogóle oceniać ich sposobu zachowania. Ktoś z was kiedyś przeżywał taką noc? Jeśli tak to chylę czoła. Cała noc na mieście/w klubie, pod wpływem alkoholu, do tego maria, nowo poznani ludzie i euforia, następnie szybki obrót zdarzeń + różne rodzaje narkotyków wzmacniających wrażenia - zakładam, że większość ekipy miała z nimi styczność pierwszy raz, potem skok na bank (problem z autem). Na koniec ogromny przypływ dopaminy, który w połączeniu ze wszystkim wcześniej nie pozwala im racjonalnie myśleć. I dalej znów klub, alkohol i strzelanina, widok ginących ludzi.

Czy naprawdę ktoś z was wierzy, że po takim czymś zachowywał by sie w jakiś racjonalny sposób? Pomijając już osobowość głównej bohaterki, która ewidentnie mogła mieć jakieś problemy z własną tożsamością.

Co do rodziców, nie będę się sprzeczał. Aczkolwiek tu też pamiętajmy, każdy zachowuje się inaczej - nie można generalizować.

Według mnie film bardzo realistyczny pomijając parę drobych szczegółów. Bycie w niewłaściwym miejscu i czasie w połączeniu z nieodpowiednim nastawieniem może się źle skończyć. Ten film pokazuje właśnie nietypowy splot zdarzeń. W moim odczuciu strasznie emocjonująco.

ocenił(a) film na 7
Fifarafabongo

wszystko racja niemniej jednak nadal uwazam to o czym wspomnialem wczesniej czyli pewna niescislosc w ich zachowaniu (juz po zazyciu narkotykow przeciez) - najpierw staramy sie byc ostrozni a po chwili totalna odpalka, w sensie ja rozumiem jeszcze szastanie kasa po udanym skoku itp nie oni pierwsi i nie ostatni takie dzialanie uskuteczniali ;) ale serio zamiast sie rozejsc, to wbijac do lokalu obok kradzionej fury (z ktorej zdawali sobie doskonale sprawe ze jest przypalowa) i tam rozbierac do naga...srsly...?

użytkownik usunięty
miko1980

Co do skoku zgadzam się z Fifarafabongo - trzech chłystków na kokainie plus dziewczyna która na co dzień otwiera kafejkę to nie jest skład po którym można się spodziewać perfekcyjnego napadu.

Jeśli chodzi o rodziców tutaj kwestia sporna. Wiadomo każdy jest inny ale jestem pewien ze większość osób zachowałaby sie podobnie w takiej sytuacji. Strach niektórych potrafi zmrozić, tak że zastygną w bezruchu.

miko1980

Nie rozumiem, piszesz zupełnie jakby ludzie nie byli główni i nie popełaniali absurdalnych czynów.

ocenił(a) film na 9
jah1_filmweb

"głupota goni głupotę' ale tak wygląda życie,dla mnie bardzo wiarygodny,spotykam się z tym codziennie,aż trudno sobie wyobrażić ile głupoty jest i bezsensu w postępowaniu co niektórych,zajebisty i prawdziwy

ocenił(a) film na 7
jarek62

Tak wyglada zycie? srsly? wiele glupich akcji w swoim zyciu widzialem a o jeszcze wiekszej ilosci slyszalem, ale tego historie jak ta na filmie raczej zbyt czesto nie zdarzaja sorry ;)

ocenił(a) film na 9
miko1980

Nadajesz, że głupota goni głupotę w tym filmie i dodałeś o tym, że jak by Ci w takiej sytuacji zabrali dziecko to zaraz byś wyskoczył i narobił hałasu i to nie ma być głupie? W sytuacji gdzie gość z bronią idzie z Twoim dzieckiem zdrowy rozsądek polegał by raczej na tym, żeby nie kusić losu i poczekać aż zostawią dziecko. Najwyżej w momencie gdy już odstawili dziecko (lub nie) i wsiedli do taksówki zadziałać i wyskoczyć na klatkę czy balkon krzycząc o pomoc, w innym przypadku to by była dopiero głupota od razu krzyczeć do policji.Gość z tego zdenerwowania np.mógłby upuścić dziecko próbując uciec, lub wykorzystać jako kartę przetargową do ucieczki lub stało by się coś gorszego.To już pozostawiam wyobraźni.

ocenił(a) film na 9
Lisu13_fw

No właśnie. Film jest mega realistyczny i sensowny, pokazuje właśnie do czego prowadzi taki miks - głupoty, brawury, igrania z gangsterką, alkoholu i narkotyków. Nierealistyczne, to są amerykańskie filmy akcji, gdzie wszyscy mają jakby nadprzyrodzone zdolności a po najgorszych akcjach nadal wyglądają świetnie, nie, jak tutaj. W fabule przecież nie chodzi o to, żeby ich podziwiać za spryt i intelekt! Film świetnie zrobiony, zagrany, akcja powoli narasta, by potem trzymać nas za gardło i nie puszczać, pozwalając wczuwać się w sytuację bohaterów poprzez genialną grę aktorów i film nakręcony w jednym ujęciu. Brawo.

ocenił(a) film na 9
miko1980

ale z klubem to masz rację.

miko1980

Tak,właśnie tak wygląda życie, nic właściwie nie ma sensu, w tym zachowania ludzi, a to co widziałeś raczej niewiele oznacza, niektórzy dostrzegają więcej, inni mniej.

ocenił(a) film na 5
jah1_filmweb

Potwierdzam do godziny film daje rade, potem człowiek się tylko męczy ciągle irytując :)

ocenił(a) film na 7
jah1_filmweb

W ogóle postać głównej bohaterki, która jest jakby pozbawiona instynktu samozachowawczego, wydaje się mało realna. Kto jest na tyle głupi, żeby pakować się w coś takiego z własnej woli? Z osobami poznanymi godzinę wcześniej? Ehhh

jah1_filmweb

Wątpię, by nonsens i głupota mogły "razić kolegę", który film nazywa "projektem" i "ogląda produkcję na jakimś poziomie odbioru emocji".

ocenił(a) film na 10
pogooo

Podpisuję się! :) Film GENIALNY.

reggy7

faktycznie na poczatku u glownej bohaterki najbardziej razi brak instynktu samozachowawczego, bo ktora normalna dziewczyna pakuje sie w taka patologie, ale mozna wywnioskowac, ze dziewczyna miala ze soba problemy , stad u niej ten pilot autodestrukcyjny

ocenił(a) film na 8
Piterunio

Mimo, że w filmie nie ma czasu na biografię bohaterki, to profil jej jest nakreślony bardzo wyraźnie w ciągu paru pierwszych minut, co tłumaczy otwartość, lojalność, poczucie przynależności i przydatności w grupie.

Dziewczyna sama, bez przyjaciół, w nowym mieście. Próbuje nawiązać dialog z bramanem, który ją zlewa. Wychowana pod kloszem, spędziła życie mając ambicję na zostanie zawodowym muzykiem. Przyjaciół nie miała, marzenia poszły się jeb*ć.
Do tego dochodzi mentalność zachodnioeuropejska, otwartość na ludzi. Ona z Madrytu. Ludzie z Hiszpanii zawierają dziesiątki znajomości w ciągu jednego wypadu w miasto. Wystarczy pojechać, przekonać się.
Berlin to miasto wielokulturowe, imprezowe, również ludzie są otwarci i również poznają się na ulicach i w klubach. Znowu, wystarczy pojechać i się przekonać (znacznie bliżej niż do Hiszpanii).

Kolesie byli swawolni, wydurniali się a nie byli chamowaci wobec niej, nie robili seksualnych sugestii widząc samą dziewczynę wychodzącą z klubu. Po prostu inna mentalność i żadna sensacja ani patologia.
Gdyby nie niefortunny splot zdarzeń, to wspólny czas by się skończył na blancie na dachu i na flircie w kafejce. Czyli noc jakich wiele w Madrycie czy w Berlinie. Nic przed czym instynkt mógłby ostrzegać.
Zapewne chodziło Ci o instynkt, że jak to tak, sama dziewczyna gada z kolesiami na ulicy, zaraz ją zgwałcą. Jak widać nie zgwałcili i spieprzyło się coś zupełnie nieoczekiwanego.

Przyjmijmy zatem, że na zachodzie niewiele normalnych dziewczyn, bo czują się dość bezpiecznie w wielkich miastach i wychodzą nawet same i o zgrozo, poznają obcych na ulicy. Co ciekawe, Polki również czują się bezpieczniej np. w Berlinie, niektóre od razu inne jak już wyleczą się z rodzimych paranoi. Widocznie ów instynkt samozachowawczy i ów normalność przydatna jest im bardziej w rodzimym kraju, co chyba nie najlepiej świadczy o nas, że tak się muszą tu pilnować.

Bonneville

z checia bym uslyszal opinie jakiegos rodowitego niemca lub mlodej hiszpanki, czy oni sa tak otwarci na kazde towarzystwo, a zwlaszcza takie towarzystwo

ocenił(a) film na 8
Piterunio

Wystarczy ich zapytać na imprezie, lub na ulicy.

Bonneville

Potwierdzam, sama nie raz się bawiłam podobnie obcymi ludźmi w Niemczech. I nigdy nic złego mi się nie stało.

agawa070

Z obcymi ludźmi, oczywiście

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones