Zarąbisty jest też ten początek, po wstępnych epizodach z Szopenfeldziarzami, z Rychlińskim - gdy Kramer wchodzi do Skarbca a Kwinto wychodzi z więzienia. Obaj przemierzają pomieszczenia i umundurowany pracownik otwiera kraty. Genialne. Tak samo jak suspens z upadającą miską. Genialne do kwadratu.