W jednej ze scen "Moks" stwierdza, że jeżeli "Duńczyk" jest konsekwentny, to znów będzie próbował sprzedać kolejny interes i zaczyna przeglądać gazetę. Wskazuje na ogłoszenie sprzedaży fotoplastikonu. Dzięki jego spostrzegawczości "szybciej" odnaleźliby "Duńczyka", ale było to mniej pewne i nie nagranoby scen na stadionie.