Witajcie.Ten film był bardzo śmieszny.Znacie jeszcze podobne filmy o podobnym poczuciu humoru?

Bardzo dobre francuskie kino.

... tę sztukę Vebera wystawia Teatr Kwadrat pod tytułem "Co ja Panu zrobiłem, Pignon?". Widziałam sztukę wiele razy i za każdym razem bawi mnie tak samo (rewelacyjny Wawrzecki!). Po filmie spodziewałam się rozwinięcia wątku, pokazania kwestii, które w sztuce z oczywistych powodów nie padły. Tymczasem ekranizacja...

Godzina dwadzieścia minut nieprzerwanego wyrafinowanego francuskiego humoru
na najwyższym poziomie. Jestem mile zaskoczony. Kolejny dowód na to, że w
dzisiejszych czasach niektórzy potrafią odnaleźć fajnych aktorów i stworzyć
śmieszny film taki jak niegdyś kultowy Kapuśniaczek czy Żandarm...Brawo!!!

Może opis filmu nie zachęca, ale naprawdę warto.
Co chwilę było coś śmiesznego, a i gra aktorska przypadła mi do gustu.
Generalnie nie żałuję 90 minut, wręcz przeciwnie.
Jeśli szukasz 90 minut dobrej zabawy to obejrzyj właśnie ten film.
Polecam gorąco!

Nie sluchajcie tego pseudo znawcy niżej ... Typowy swietny francuski humor ! Dawno sie tak nie usmialem ! POLECAM !!!

Para Matthau/Lemmon to było coś. Popis gry aktorskiej, który udźwignął cały film. A tu jest drętwo i nijak.

Film 5/10 Nawet nawet najlepiej jak ktos sam ogladnie bo kazdy ma inny gust

Żałosna francuska komedyjka mistrza Vebera, remeake amerykańskiej niezłej komedii pt. „Najlepszy kumpel” z lat 80-tych z dobrymi rolami Jacka Lemmona w roli samobójcy i Waltera Matthau`a jako płatnego mordercy-snajpera. Zazwyczaj kopiują Amerykanie, a tu – o dziwo – na odwrót. Niestety, Veber wybrał sobie dwóch...

Francuskich komedii, są coraz gorsze, to juz wolę nasze produkcje w stylu amerykańskim. Tragedia jak dla mnie oczywiście

Między płatnym zabójcą a mężczyzną ze skłonnościami samobójczymi rodzi się niespodziewana przyjaźń, gdy obaj meldują się w tym samym hotelu.

Typowo francuskie poczucie humoru, czyli zupełna abstrakcja budząca raczej zdziwienie niż śmiech. Gra aktorów żenująca. Stanowczo odradzam marnowanie czasu na tego gniota!

wręcz niewypowiedzianie wprost denerwujący film..w 1/3 byłam tak zmęczona niekończącym się korowodem niedorzeczności, że zrezygnowałam z dalszego oglądania... jakaś Akademia policyjna zamiast dobrej francuskiej komedii...ani humoru w dialogach właściwie, ani sytuacyjnego, a cały "humor" zbudowany na mało wiarygodnej...

jw;p