Cierpiący na bezsenność człowiek o przezwisku "Sowa" ma za sobą przykre doświadczenia z dzieciństwa. Wzrastał otoczony niszczycielskim wpływem rodziny i w miarę upływu lat utwierdzał się w przekonaniu, że na nikogo nie można liczyć. Jego choroba jest dla niego przekleństwem, ale i błogosławieństwem. Dzięki niej może spełnić swoje posłannictwo. W najciemniejszych zakamarkach nocy niesie pomoc ofiarom życia, które nie mają się do kogo zwrócić. Uzbrojony w kuloodporny płaszcz i przemyślne urządzenia, znając najróżniejsze sposoby walki wyrusza nocą na ulicę, aby niezmordowanie tropić wroga.