Też jestem świeżo po seansie i jestem roztrzęsiona. Film bardzo dobry ale mój stosunek do "uchodźców" jest jeszcze bardziej negatywny. Nie tylko terroryści są groźni, sąsiadki, własne dzieci zacofane umysły z tamtych stron, jak dla mnie wszyscy przez swoje zacofanie, brak ogłady, miłości (chociażby stosunek dzieci do matki, czy ojców do córek, godzenie się an pedofilie), dosłowni wszyscy oni są zagrożeniem dla naszej cywilizacje. Kamienowanie wszystkich wręcz uszczęśliwiało, wszystko to z modlitwą i w imię boga. Straszne to...

Należy pamiętać, że nie każdy muzułmanin to terrorysta, jednak osobiście potępiam doktryny islamu. W przypadku filmu, głównym tematem obrazu była intryga, jaką mąż zgotował swojej żonie i co najbardziej jest wstrząsające - niewinnej żonie.

Tak było ale wszystko to wymawiając allah akbar. Wszystko usprawiedliwiając się religią. Byłam czujna w tej kwestii i wszystko co najstraszniejsze w tym filmie było usprawiedliwiane religijnie. Mimo, ze mąż chciał sie jej pozbyć z innych powodów to wszystko w usprawiedliwieniu. Zebrała się banda bezwzględnych muzułmaninów i bez skrupułów zrobili jak chcieli. Bo ostatecznie takie mieli ustalone prawo.

Moim zdaniem religia nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi o zwykły podstęp mający na celu niepłacenie posagu żonie po rozwodzie. A że jej mąż nie miał skrupułów, wymyślił sobie rzekomą zdradę i doskonale zdawał sobie sprawę z tego, co może grozić kobiecie za cudzołóstwo, zwłaszcza w połowie lat 80tych w małym miasteczku irańskim. Szokująca nie jest tu religia lecz postępowanie. Zarzucono kobiecie zdradę, została skazana na bestialską karę ale gdzie są dowody obarczające tę niewinną kobietę?? Jej mąż oszukał wszystkich, nawet tych, którzy sprawowali jakąś władzę. Soraya Manutcheri zginęła przez prawo a nie religię.

Ale właśnie tutaj religia odgrywa kluczową rolę. Oni nie mieli żadnych dowodów i dlatego zasłaniali się Allahem i jego wolą. Gdy bydło usłyszało, że bóg to chwali, że to sprawiedliwe w jego oczach - bez zastanowienia złapało za kamienie. Chodzi po prostu o to, jak bezwartościowe jest życie niewinnego człowieka w oczach fanatycznego wyznawcy religii. Jego nie obchodzi, czy postępuje słusznie - jeśli jakiś autorytet powie mu, że dzięki temu trafi do nieba, a on w to bezwzględnie wierzy - to jak myślisz, co zrobi? Będzie się kierował moralnością i uczuciami, czy najniższymi instynktami? Zresztą to pytanie retoryczne - odpowiedzi udzielił film.

No i tutaj się nie zgadzam, bo każdy muzułmanin jest terrorystą, ale nie każdy terrorysta jest muzułmaninem, bo terrorystów jest dużo na świecie. Ale jak dla mnie muzułmanie nie są nawet ludźmi, nie mają własnego rozumu, nie mają własnej woli, wyprane mózgi, mówi się do nich jak do ściany, ale jeszcze gorzej, bo się odezwą i wkurzą tylko, tak jak w tym filmie, Bóg tak chciał, Allah jest wielki a ty chcesz im przyłożyć. Co robią w Niemczech? W całej Europie. Terroryzują. Terroryzm to nie jest tylko wtedy gdy wyjdzie taki wyjdzie z bronią albo zrobi atak bombowy. Terroryzm to zastraszanie, a oni to robią, wychodząc grupami, przyczepiając się do niewinnych kobiet, dzieci, starców i mężczyzn z innej religii, kradną, gwałcą, mordują, biją kobiety i nie tylko, w dodatku są zoofilami i pedofilami, o nich to można godzinami pisać i nic dobrego. Terroryzm – użycie siły lub przemocy fizycznej przeciwko osobom lub własności z pogwałceniem prawa, mające na celu zastraszenie i wymuszenie na danej grupie ludności lub państwie ustępstw w drodze do realizacji określonych celów. I zastanów się czy to nie pasuje do naszych "drogich" uchodźców, wszystkich którzy najechali Europę. I czy nie pasuje też do innych ludzi np z Ameryki Płd, z USA, z Izraela itd, to pasuje do wielu, nie tylko do muzułmanów, ale nie każdy człowiek jest terrorystą, ale oni i owszem. Swoje żony terroryzują przy pomocy koranu, zniewalają, nie dają im żadnych praw i karzą nosić chociaż chusty. I każdy taki jest.To jest terroryzm.

Nie podoba ci się kamienowanie? Wolałabyś być żywcem spalona? A to się właśnie działo w naszym pięknym kraju, jeszcze w czasach "Oświecenia" [!!!], kraju bynajmniej nie islamskim przecież. Król Stanisław August Poniatowski musiał oficjalnie zakazać takiej "sprawiedliwości" (ofiarami padały przeważnie kobiety, torturowane i zmuszane do podania imion innych "winnych" - które rzecz jasna podawały i tak, dzięki wymuszonym torturami zeznaniom liczba winnych rosła - część nie przeżywała "dochodzenia", część umierała palona na stosach..) ale i później w różnych regionach dzisiejszej Polski takie wydarzenia miały miejsce.

Ale oświecenie mamy dawno za sobą. Nie wiem co to za argument. To, że kilkaset lat temu nasi przodkowie okrutnie postępowali znaczy, że my teraz nie mamy prawa potępiać kamieniowania w krajach muzułmańskich?

No dokładnie. Śmieszą mnie te głupie argumenty, bo 600 lat temu to jeszcze chrześcijanie nie myli zębów, nie kąpali się, kobiety gwałcili i zabijali je okrutnie, no i w ogóle nie miały praw i były chodzącą macicą dla przyszłych pokoleń. Ale czasy się zmieniły. Owszem są pewne sytuacje że kobieta zostanie zgwałcona czy zabita. Chrześcijanie też tacy święci nie są, zwłaszcza w Ameryce Płd różne rzeczy się dzieją i nie brakuje tam mężczyzn którzy kobiety uważają za nic i one robią za worki treningowe. W Europie tez nie brakuje szowinistów. Ale ogólnie piętnowane są zbrodnie i gwałty i raczej karane, choć różnie bywa i przede wszystkim nie zawsze sprawca się znajdzie. Ale to co było w tym filmie działo się niedawno i dzieje się nadal. I w dodatku nie jest piętnowane, a przynajmniej nie przez kręgi muzułmańskie, bo to normalna sprawa. Zabójstwa honorowe, bicie żon, kaleczenie je, zabijanie w ogóle bez przyczyny, traktowanie jak śmiecia, brak praw dla kobiet, gwałcenie kobiet i dzieci, itd. To są fakty, nie można w nie zaprzeczać. W dodatku to wszystko nigdy nie zostaje ukarane, ba jest chwalone przez innych "mężczyzn". Tak jak na tym filmie, oni zrobili to w "imię boga" a tak naprawdę dla własnej uciechy i z egoizmu i przez ich psychopatię i indoktrynację. Po fakcie poszli sobie zrobić imprezę...

Przyznam od razu całego nie oglądałam. Zbyt mnie denerwuje moja bezradność w takich sprawach. Chciałam jednak zapytać czemu Zahra była "szanowana"? W kilku scenach widziałam ,że nawet mężczyźni się jej słuchali. Np kiedy ten mąż bił żone na ulicy, a ona podeszła i powiedziała ,że ma przestać. A on na to,że żona go zdradziła i nie zasługuje na jej ochrone.

Zastanawia mnie jedno, czemu US-owcy nakręcili ten film na przykładzie prymitywnego bestialstwa jakie miało miejsce w Iranie. Przecież takie bestialstwa zdarzają się w Arabii Saudyjskiej ale o tym sza. Toż to największy US-owy przyjaciel na Półwyspie arabskim no i tam bazy wojskowe mają a jak je mają to tak jakby w swoim kraju byli, a pokazywać siebie w takim świetle to wstyd przed światem chociaż wstydu to oni nie mają. Niezależnie od tego co napisałem to ten film,niezależnie od tego gdzie to i jemu podobne zbydlęcenia mają miejsce, zasługuje na to by obejrzał go cały świat. Nie jest to filmowe mistrzostwo świata ale jego przekaz zasługuje na najwyższą ocenę - 10/10 !!!