To samo pomyślałem. Powinien zapalić. BTW film świetny. Po Autopsji Jane Doe szedłem do kina lekko opieszale. Ale nie żałuję. Polecam.
ten film to marna kopia "kluczu do koszmaru"
http://www.filmweb.pl/Klucz.Do.Koszmaru
nie jestem fanem twin peaks także nie wiem o co kaman, chyba chodzi ci o słowo "kalka" wcześniej "kopia" , ja takowych nie użyłem tylko stwierdziłem że są podobieństwa,
Tamten gość pisze bzdury, wiele filmów jest podobnych do siebie, natomiast chyba nie muszę wyjaśniać czym jest kopia bądź kalka
Widzę, że nie tylko ja to zauważyłem.
Klucz do koszmaru był świetnym filmem, trzymał w napięciu i miał zwroty akcji. Tutaj właściwie wszystkiego można się domyślić już na samym początku.
Wydaje mi sie ze to przez podobienstwo obu filmow ten wydal ci sie banalny... Skojarzyles motyw zamiany cial jak w kluczu i zbyt szybko go po prostu rozwiazales. Jakbys najpierw ogladal ten film a dopiero po nim klucz do koszmaru to mialbys odwrotne wrazenia o tych filmach
Klucz byl lepszy ale wydaje mi sie ze z innego powodu za to w tym bylo troche humoru za sprawa ochroniarza i happy end
Końcówka... tak. Odczuwałem dziką radość kiedy ci psychole ginęli. W końcu normalny film, w którym normalny koleś po prostu zabija psychopatów - niebezpiecznych, groźnych psychopatów.
http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/
Fajkę pali się po seksie. A że zabił dziewczynę to nici z tego. No chyba ze nie był zbyt wybredny.
Fajna ciekawostka jest po filmem.
"Mimo iż w filmie kilkukrotnie jest wspomniany fakt, że Chris jest palaczem, ani razu nie widzimy go palącego"