2. Babcia z dziadkiem grali tylko przed nim role ogrodnika i służącej bo by się od razu zorientował, że coś nie tak - dwie czarne osoby w białym domu siedzą przed telewizorem i piją nalewkę.

1. Wydaje mi się, że z jednej strony było zamówienie i był to pewniak, którego ktoś weźmie. Z drugiej strony to był biznes i Ci rodzice chcieli wyciągnąć jak najwięcej za delikwenta i po to całe to okazanie - pani macajaca jego mięśnie - bo liczyli że komuś innemu spodoba się i da wyższą cenę.

Jest nawet ujęcie (kiedy wiadomo, że ślepy pan wygrał aukcję), w którym widać jak ojciec próbuje ukryć rozczarowanie, ewidentnie spodziewał się że ktoś da więcej.

1. Po prostu szukała utalentowanych i zdrowych czarnoskórych ludzi. Babcię też sobie ładną znalazła (chociaż babcia też pewnie musiała się o swoje nowe ciało licytować z innymi napaleńcami).
2. Patrz post kolegi wyżej.
3. Ojciec podziwiał prezydenta Obamę, dziadek Jessego Owensa - "black is in fashion".

Pozdrawiam.

3. Czarnoskóry ponieważ podczas odprowadzania po domu, ojciec rose powiedział że jego ojciec na olimpiadzie przegrał z czarnoskorym, dlatego ich tak nie nawidzil i powiedział że ciężko było mu się z tym pogodzić.

Jakby nienawidzil czarnoskorych to chyba nie chcial by ich miec w domu. Tym bardziej jako ojca i matke.

A ja mam zupełnie inną interpretację.
Babcia i dziadek nie grali żadnych szczególnych ról.
Oni byli sobą i robili to co lubią.To My ich obsadziliśmy w rolach i widzieliśmy w nich tych ,którzy widzieć chcieliśmy.
Tam grała cała rodzina.
A panna siedzi i marzy przed kompem po prostu.
Skoro udało jej się tyle razy to dlaczego nie pomarzyć o wyższej lidze :-)
Bardzo fajny film tak na marginesie.

o co chodzi z tą babcią i dziadkiem bo cos chyba przeoczyłam? Przecież służącą i ogrodnikiem była dwójka czarnoskórych osób, a dziadkowie byli biali i starzy

czarnoskórzy "ogrodnik" i "pomoc domowa" to były ciała, w które przeszczepiono mózgi babci i dziadka, założycieli tej dziwnej rodzinki (dziadka można było obejrzeć w filmiku puszczany uwięzionemu w piwnicy bohaterowi). pod koniec filmu, gdy Chris ucieka autem, jego dziewczyna nazywa "pomoc domową" babcią a ogrodnika "dziadkiem"

ok dzięki za odpowiedź. Skoro tym ogrodnikiem był dziadek to czemu on zastrzelił własną wnuczkę na końcu filmu? kiedy on prosi żeby ona oddała mu broń i on się tym zajmie i nagle do niej strzela

O ile dobrze pamiętam, to dostał lampą błyskową po oczach i się "ocknął" - w tym momencie ciało przejął czarnoskóry sportowiec.

Wydaje mi się, że albo jego ciało przejął ten czarnoskóry koleś, albo po prostu dziadek zobaczył w jakie bagno wpakował rodzinkę przez swój chory biznes.

jest tak jak napisał/a innertia - Chris cyknął mu telefonem fotkę i flashem aparatu "obudził" w ogrodniku/dziadku jego pierwotną, zahipnotyzowaną postać (czyli nie dziadka tylko kogoś, czyje ciało zostało skradzione). zadziałało to dokładnie tak samo jak gdy na przyjęciu Chris zrobił zdjęcie temu chłopakowi w kapeluszu i on się na niego rzucił, ostrzegając go "uciekaj!" - wtedy w tym chłopaku obudził się pierwotny właściciel ciała. tak jak było wyjaśnione w filmie, po "operacji", gdy do ciała był przeszczepiany mózg nowej osoby, w ciele zostawał gdzieś głęboko skryty (nazywali to Głebiną czy Głębią, nie jestem pewna) pierwotny właściciel ciała. błysk aparatu najwyraźniej działał jak wybudzenie z hipnozy (o ile się nie mylę to rzeczywiście jest tak, że z hipnozy wybudza jakiś nagły dźwięk czy działanie).

swoją drogą to dosyć ciekawe i jednocześnie lekkomyślne ze strony całej rodzinki, że wybrali na kolejną ofiarę fotografa, czyli kogoś, kto flashem, błyskiem itd. mógłby - nawet nieświadomie, co zresztą się zadziało - wybudzić kogoś z hipnozy. no chyba że nie mieli świadomości, że można kogoś z niej wybudzić, ale to wydaje się nieco niedorzeczne - matka była psychiatrą, znała się na hipnozie, w końcu się nią zajmowała.

Wydaje mi się, że po prostu nie wiedzieli. Albo tak jak wcześniej ktoś zauważył, bylo zapotrzebowanie na fotografa i dlatego wybrali go.

mogło tak być :)

Przestań się kompromitować...

Dokładnie, przestań się kompromitować. Od Twojej wypowiedzi minęło już trochę czasu ale nadal zastanawiam się jak ktoś może być tak opóźniony i po co w takim razie ogląda filmy. W Twoim przypadku lepiej byłoby obejrzeć coś w stylu "Bob Budowniczy" może ogarniesz, chociaż też mam wątpliwości :)

Jezusie jak TY film oglądasz? :-)

Niestety koleżanka pół filmu rozmawiała i nie mogłam się skupić :) więcej z nią nie oglądam

Słusznie.Kino to nie miejsce na rozmowy.
Ty nic nie wiesz z filmu a połowa sali się wnerwia ,że ktoś im przeszkadza.
Pozdrawiam :-)

To jeszcze nic. Dzisiaj na seansie jakiś gość odebrał telefon i zaczął głośno rozmawiać podczas FILMU. Jakiś koszmar.

trzeba wziąć pod uwagę, że babcia i dziadek to nie pokolenie, bardziej tradycyjne, w którym zapewne rolą kobiety (tu babci) było głównie dbanie o dom, domowników i gości.
to trochę tak jak z tym chłopakiem w kapeluszu, który był mężem tej starszej od niego dwa razy babki - ubierał się jak ktoś kto wrócił z przeszłości, tak też się wyslawial, bo miał mózg kogoś starszego

3) Czemu akurat czarnoskórzy?

Cóż, ten motyw jest najmniej logiczny i wyraźnie widać, że jest przyszyty do filmu na siłę. Najpewniej w jakiś sposób wynika z osoby reżysera, który sam jest Murzynem.

zaraz po przyjeździe do domu rodziców ojciec oprowadza Chrisa po domu i min. pokazuje zdjęcie swojego ojca oraz opowiada historię, jak to ojciec przegrał rywalizację o start w olimpiadzie z czarnoskórym zawodnikiem. niby drobiazg, ale paradoksalnie to mogło być impulsem do wyboru właśnie czarnoskórego ciała.
w przypadku Chrisa wybrali też chłopaka, który nie miał rodziny, więc nie było aż tak dużo osób, które by go szukały. prawdopodobnie w innych przypadkach też wybierano takie osoby, które były łatwiejszym łupem

Historia z Jesse Owensem wygląda mało przekonywująco, ale nawet jeżeli uznamy, że rodzina Armitage'ów miała jakiś kompleks murzyński, to co z innymi ich klientami? Dlaczego wszyscy ci biali bogacze chcieli przeszczepić swoje mózgi do murzyńskich ciał? To się nie trzyma kupy. Moim zdaniem odpowiedzi należy szukać w reżyserze, który jest Murzynem i mogło mu zależeć na pielęgnacji stereotypu białych rasistów uciskających bogu ducha winnych Murzynów.

wiesz, mi też się to nie klei. jest co prawda ta historia ojca, która mogła być przyczyną jego wyboru na nowe ciało właśnie ciemnoskórego mężczyzny.
przy kolacji pierwszego wieczoru w domu rodziców podchmielony syn zaczyna też coś opowiadać o murzyńskich genach, świetnej budowie, sile itd. nie znam się, ale to też mogło być jakimś motywem (o ile oczywiście chodziło im wyłącznie o tężyznę ciała itp., a w sumie nie byłoby to takie głupie, no bo chcieli tylko "ciała").
być może też reżyser w pokrętny sposób wyraził kwestie związane z rasizmem itp. (jeśli o to chodziło to zrobił to bardzo pokrętnie, choć elementy rasizmu powracają w filmie kilkakrotnie).

Nie chcieli swoich mozgow w cialach czarnych, a czesci mozgow czarnych w swoich cialach (jak slepy wzroku i drygu do fotografii Chrisa u siebie). Kwestia wybierania osob czarnych jest sporna - historia ojca jest mozliwa, ale wszyscy biali niemalze usprawiedliwiali sie przed Chrisem z ich koloru skory - jeden kocha Obame, drugi Woodsa, trzeci uwaza czarna skore za trend - za nic nie chca wyjsc na rasistow, a tak robia osoby odczuwajace jakas roznice miedzy rasami, co samo w sobie jest rasistowskie, choc nie musi byc umyslne. Ewentualnosc checi kontroli nad czarnymi z tych powodow jest rownie prawdopodopodobna - niewolnictwo w dawnych czasach bylo dla bialych komfortowe, rodzina ma czarna sluzbe, z czego tlumaczy sie Chrisowi, co stanowi o niepostrzeganiu ich jako rownym sobie. Twierdzenie, ze biala skora byla modna kilkaset lat, a teraz bardziej ceni sie czarna tez jest typowa gadka osoby, ktorej dazenie do rownosci ras nie pasuje. Jednak to tylko domniemania, nie wiem, w jakim stopniu film mial byc zaangazowany spolecznie. Moze nie mial byc wcale, a nasze rozwazania sa dowodem istnienia problemu. Co jest pewne to to, ze mial pozadane przez nich cechy: sile fizyczna, dryg do fotografii, sprawnosc golfisty jak i ta w lozku. Postrzeganie go tylko w kategorii Murzyna chcacego gnebic biednych bialych jest po prostu prymitywne i uwlaczajace tak swietnie zrobionemu filmowi.

Jakby nie kombinować, to na siłę przyszyty motyw murzyński to największa niedoróbka tego całkiem ciekawego filmu.

Nie uważam, by ten motyw był przyszyty na siłę. Pomijając znaczący cytat "black is in fashion" reżyser wykorzystał ten motyw po to, by napiętnować amerykańskie społeczeństwo - gdy znika czarnoskóry, przejmuje się tym tylko opinia rodzina. Reszta ma to w nosie, a policja nie szuka, bo przecież taki czarnoskóry sam mógł zwiać. Nie jest to wniosek, który w filmie został przekazany bezpośrednio - wynika raczej z ciągle trwającego przekonania, że czarnoskóry = złodziej, oszust etc. Ten bezsensowny rasizm widać chociażby w scenie, w której policja żąda od Chrisa dowodu, choć nie ma ku temu żadnych powodów. Dlatego łatwiej jest porwać przedstawiciela nielubianej rasy, niż białego, heteroseksualnego, przystojnego mężczyznę, o którym szybko zaczęliby trąbić w telewizji.

To faktycznie w pewien sposób usprawiedliwia "czarny" motyw. Szkoda tylko, że patrzy się na jedną stronę i udaje się, że stereotypy powstały na równym miejscu. Bo jeżeli spojrzymy na statystyki kradzieży, morderstw czy gwałtów, albo na stosunek do pracy, podatków i zasiłków, to zobaczymy, że nie są one równe dla czarnych i białych. Do tego kiedy policja zabija czarnego, który odmawia wykonywania poleceń, to dochodzi do zamieszek, nieraz połączonych z plądrowaniem sklepów, a kiedy zastrzelonym jest biały, to przecież nic się nie stało. USA to realnie rasistowskie państwo.

Ja mam wrażenie, że wybierali czarnoskórych właśnie dlatego, że byli rasistami.
Wiem, że to zdanie dziwnie brzmi ale w momencie kiedy zastanowimy się nad definicją rasisty ma to sens.
1. Nie wybierali białych ludzi bo, biały kolor skóry uważają za lepszy i nie chcieli skalać swojej rasy.
2. Dlaczego nie np. Azjaci, czy Turcy lub Indyjczycy? Tutaj chyba decydowała budowa ciała, czarnoskórzy są przeważnie bardzo dobrze zbudowani i bardziej wytrzymali. Dlatego przodują w sportach.
3. Zauważyliście, że wybierali młodych wysportowanych ludzi? Tej rodzinie zależało aby "nowe" ciała wytrzymały jak najdłużej, bo bez sensu tak zmieniać ciało co np. 20 lat, za dużo roboty.
4. Ta rodzina nie traktowała tych czarnoskórych jak ludzi, tylko jak przedmioty, widać, że w swoich głowach mieli mocno zakorzenione niewolnictwo i poglądy z okresu kiedy było ono powszechne.
5. Wątek z tym starym dziadkiem co przegrał zawody z czarnoskórym również wyjaśnia dlaczego akurat oni. To nie była nienawiść z powodu przegranej, to była zazdrość o ciało tamtego sportowca, o jego budowę i predyspozycje fizyczne. Gościu prawdopodobnie sobie wmówił, że jego ciało nie jest w stanie mieć takich osiągnąć jak ciało czarnoskórego. Prawdopodobnie właśnie podczas przegranej zrodził się pomysł aby kraść ciała. Każdy z nas czasami patrząc na drugiego człowieka myśli: "chciałbym tak wyglądać", "chciałbym tak potrafić".
6. Cała ta społeczność, to byli starsi ludzie, myśl o możliwości posiadania nowego, zdrowego ciała i dłuższego życia sprawiła, że nie obchodziło ich nic innego. Skoro ta rodzina powiedziała im, że jak zapłacą to będą mieli nowe życie tylko, że jako czarnoskórzy to wszyscy byli chętni a mieli w dupie kolor skóry. Transakcja narzucała rasizm, bo ta rodzina zapewniała TYLKO czarnoskóre ciała.
7. W całym filmie wśród tych białych, najlepszy był chińczyk rasista :D Dlaczego akurat stary chińczyk i to jeden? Dziwny sposób wybrali twórcy filmu aby troszkę zmniejszyć presję białej rasy.

To tyle moich przemyśleń :).

Cóż, można snuć różne warianty, ale dla mnie najbardziej logicznym wytłumaczeniem jest rasizm reżysera.

Ad 7. Zwróćmy uwagę, jakie pytanie zadał ów "Chińczyk" (dla mnie to był bardziej Japończyk ;) ) "Czy w dzisiejszym świecie bycie Afroamerykaninem to wada czy zaleta?" A w rzeczywistości chciał wiedzieć, czy "w dzisiejszym świecie lepiej być Azjatą czy Murzynem?" :D. Inni pragnęli siły, oczu, przyrodzenia - jemu zaś chodziło o sam kolor skóry...

Ad1. Zawsze jest szansa, że ktoś da więcej. Poza tym może ona marzyła o facecie koszykarzu i chciała zrobić coś dla samej siebie.
Ad2. Może to lubili. Z drugiej strony, kim mieliby być? Przez parę dni w roku mogą udawać służbę.
Ad3. Podobno czarnoskórzy byli lepsi, mieli lepsze predyspozcyje.

Ad. 3 Moim zdaniem klientami byli również fani czarnych, zarabiali tyle, że mogli się ograniczyć do zamkniętej grupy, coś w stylu sekty może, wiele ludzi uważa, że czarnoskórzy są lepsi, głównie fizycznie, przeciętny np Polak jest mały i gruby, przeciętny czarnoskóry jest wysoki dobrze zbudowany i silny, a propos stąd też wielu rasistow, zazdrość.

Czego niby tu zazdrościć ?

2) Najpewniej tylko na kilka dni wchodzili w te rolę, wtedy kiedy przyjeżdżała kolejna ofiara. Nie pamiętam dokładnie, ale ta kobieta, która "pracowała" jako pomoc domowa upuściła filiżankę czy coś takiego. Może to ma pokazywać, że nie idzie jej najlepiej w tej roli.
3) To było dość często wyjaśniane w filmie - każdy miał inny powód, tu jakieś geny, tu czarny w modzie, tu Obama, tu ten sportowiec.

Ja się zastanawiam czemu czarni zachowywali się jak tacy zombie? W samym filmie miało to wprowadzać napięcie i pokazywać, że coś jest nie tak. Ale "dziadek" i "babcia" zachowywali się jak na narkotycznym tripie (sposób w jaki mówili, chodzili, patrzyli), kto by chciał przedłużać sobie życie kosztem tego, że zachowujesz się jak zombie?

Brali murzynów bo nikt ich nie szuka, po drugie takiej paskudnej lasce trudno by było poderwać białasa.

Gusta guścikami, ale bez przesady. Paskudnej? Moim zdaniem jest ładna, a już na pewno przykuwała wzrok w filmie.

Wśród jeszcze gorszych dziwaków ale nie na studiach.

Ja mam jeszcze jedną wątpliwość. Dlaczego ci, którzy byli w ciele porwanych czarnoskórych nie zachowywali się normalnie? Uśmiechali się i chodzili jak roboty, od razu było widać, że ich zachowanie różni się od zachowania normalnych ludzi. Zamiast do samego końca ukrywać to, że w tym domu coś jest nie tak podali głównemu bohaterowi jak na tacy fakt, że w tym domu nie wszystko jest w porządku. Nie znajduję zupełnie uzasadnienia dla tego zjawiska oprócz tego, że chciano wprowadzić atmosferę niepokoju,tyle że zrobiono to trochę sztucznie.

Może dlatego że transplantacje nie były jeszcze do końca dopracowane i to był efekt uboczny takiej zabawy na mózgu.

Dlaczego Afroamerykanie ? Bo są teraz w modzie, mają silne geny, są wysportowani, szybcy, silni, są mistrzami w golfa, mają talent do zdjęć, zostają najlepszym prezydentem w historii. Wszystkie te argumenty podali przyszli klienci. Po za tym jak ktoś już pisał mało kogo obchodzi zaginięcie czarnoskórego. Nawet znanego muzyka , była tylko wzmianka że zaginął. Policja olala informacje kumpla że go znaleźli. Dlaczego laska szukała koszykarza ? Bo dobrze by się sprzedał na aukcji lub takie było zamówienie podejrzewam tego dziadka na wózku :p. Dlaczego babcia z dziadkiem byli tacy sztuczni bo grali swoje role ale byli słabymi aktorami, nie umieli się zachowywać ani wysławiać się jak służba. Dlatego gadali tak jak ja na przedstawieniu szkolnym hehe. Po za swoją rolą myślę że zachowywali się normalnie.

A ja mam inne pytania:
1. Co się działo z ciałami białych dziadków i mózgami czarnych? Szły do utylizacji?
2. Jeśli mózgi czarnych szły do utylizacji to dlaczego prawdziwa osobowość 'czarnych' mogła się obudzić (np. pod wpływem fleszu)? Coś tam tłumaczą o 'byciu w otchłani', ale przecież to nie ma sensu. Jeśli unicestwiają mózg, to zostaje tylko ciało pod kontrolą nowego mózgu i nie powinno być możliwość żadnego 'przebudzenia'.
3. Ciało nie istnieje bez połączenia z mózgiem, który panuje nad nim, nadaje siły woli i determinacji, a także talentu. O ile więc rozumiem, że dziadek może chcieć mieć młode, umięśnione ciało to niewidomy koleś, który chce oczy fotografa nie ma sensu. Oczy mają wszyscy ale talent nie. Koleś zostanie przy swoim mózgu i będzie miał tylko oczy fotografa - a to nie znaczy że jego talent, sposób widzenia czy patrzenia na świat.

3) był tam tekst ślepca. "Dlaczego akurat czarni? Nie dyskutuję... taka moda"